Finałowy koncert zgromadził w Teatrze Polskim komplet widzów. Balla Kouyaté posiada tradycje muzyczne od 700 lat i na dodatek jest utalentowanym showmanem. Legenda głosi, że jego przodek był w średniowieczu osobistym griotem na dworze króla Mandingów.
Koncert w jego wykonaniu porwał publiczność, tak samo jak muzyka oparta na drewnianych cymbałach i bębnach z dodatkiem gitary i świetnego głosu.
Cały dochód z biletów - ponad 146 tysięcy złotych - oraz datki od publiczności ponad, zostanie przeznaczony na pomoc poszkodowanym w trzęsieniu ziemi w Nepalu.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?