Wielka woda dojdzie do Wrocławia dobę później, czyli w sobotę nad ranem. Jaka będzie jej siła i wysokość, dowiemy się jutro.
- Kulminacyjna fala, jaka ma przejść przez Wrocław, powinna zmieścić się w międzywale i bezpiecznie przejść przez Dolny Śląsk - mówi Rafał Jurkowlaniec, wojewoda dolnośląski. - Jednak ze względu na to, że wysoka woda utrzyma się przez kilka dni, to możliwe, że wały zaczną przeciekać. Jednak nie ma co panikować - dodaje.
Aby temu zapobiec, już od wczorajszej nocy umacniane są wały przeciwpowodziowe w Lipkach i Kotowicach. We Wrocławiu foliuje się je na Osobowicach i Kozanowie. W razie potrzeby, będą umacniane kolejne odcinki.
Straż pożarna, policja i wojsko uspokajają, że są przygotowani na falę.
- Mamy wystarczającą ilość sił i środków, żeby działać. Jesteśmy w stanie w razie potrzeby przenieść natychmiast swój sprzęt z innego regionu - zapewnia Jerzy Panas, szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego.
W takim samym, spokojnym tonie wypowiada się Jarosław Wojciechowski z Państwowej Straży Pożarnej.
- Cały czas patrolujemy wały. Wsparcia udzielą nam koledzy z Jeleniej Góry, którzy dzisiaj przyjadą ze specjalistycznym sprzętem. Przywiozą między innymi pompy do wody i agregaty prądotwórcze - dodaje Wojciechowski.
Jak mówią specjaliści, jeżeli w Odrze woda przepływać będzie 2 tys. metrów sześciennych na sekundę, to rzeka nie wyleje. Będzie bezpiecznie.
Sytuacja powodziowa we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku [raport, foto, wideo]Macie zdjecia Odry? Czekamy na Wasze relacje i zdjęcia! |
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?