Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Egzorcyzmy: Opętani krzyczą, wymiotują i plują śrubami

Kinga Mierzwiak
Kinga Mierzwiak
Coraz więcej osób korzysta z pomocy księży
Coraz więcej osób korzysta z pomocy księży Gazet Współczesna
W środku nocy obudził mnie nieludzki jęk i krzyk. Czułam, jak ktoś kurczowo próbował się złapać skóry na moich plecach, jakby wbijał mi w plecy paznokcie - mówi Maria z Grajewa.

Gdy ich ciała opuszczają złe duchy, krzyczą, wymiotują, plują metalowymi śrubami, wydają z siebie nieludzkie dźwięki. – Prosiłem biskupa o pozwolenie, by odprawić dwa poważne egzorcyzmy w Grajewie – mówi ks. Tomasz Wilga, były proboszcz parafii św. Ojca Pio.

Dusze z czyśćca proszą o pomoc

W środku nocy obudził mnie nieludzki jęk i krzyk – opowiada pani Maria z Grajewa. – Czułam, jak ktoś kurczowo próbował się złapać skóry na moich plecach, jakby wbijał mi w plecy paznokcie. To bardzo bolało. Próbowałam krzyczeć, ale nie mogłam wydobyć z siebie głosu. Z bezradności i strachu zaczęłam się modlić.... Po chwili wszystko ucichło.

Ks. Tomasz Wilga, egzorcysta i proboszcz parafii Ojca Pio w Grajewie w latach 1996-2009, historię pani Marii potrafi wytłumaczyć. Jego zdaniem, potrzebująca modlitwy dusza z czyśćca mogła w ten sposób prosić o pomoc, a wręcz błagać o nią. Doznania cielesne, których pani Maria doświadczyła, mogą być tylko namiastką tego, co czują dusze w czyśćcu.

Czytaj też:

Inny przypadek. – Kilka lat temu moja bratowa stwierdziła, że coś dziwnego dzieje się nie tylko z nią, ale również z jej synem – opowiada grajewianka (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). – Po samobójczej śmierci brata w mieszkaniu słychać było krzyki. Samo zapalało się światło, ktoś odkręcał kran. Bratowa nie wytrzymywała tego. Trafiła wraz z synem do egzorcysty. Po kilku spotkaniach i wspólnej modlitwie te straszne głosy zamilkły, a woda przestała samoistnie lecieć z kranu.

Demoniczna infekcja - krzyki i wymiotowanie

Podczas pełnienia posługi kapłańskiej w Grajewie, ks. Wilga dwukrotnie prosił biskupa o pozwolenie na odprawienie egzorcyzmów. Były to najcięższe przypadki opętań. W innych wystarczyła sama modlitwa o spokój wewnętrzny chorego. Najczęściej pomaga, ale jeśli nie, ksiądz może podjąć się odprawienia egzorcyzmu.

– Świadomość religijna grajewian jest bardzo niska. Poddali się oni wszechobecnej świadomości, że demony to tylko jakieś legendarne postacie, które nie mogą działać we współczesnym świecie. Jednak sam demon pragnie byśmy się go bali albo z niego śmiali. W skutek czego możne on działać bezkarnie wśród nas – mówi ks. Tomasz.

Egzorcyzmy odprawia się zazwyczaj w miejscach poświęconych, np. kościołach, kaplicach i raczej bez postronnych świadków. Niekiedy jednak udział osób trzecich jest wręcz wskazany. Bywa, że opętany człowiek jest agresywny. Wówczas trzeba przytrzymać, by nie zrobił sobie krzywdy. Są przypadki, w których ludzie podczas odprawiania egzorcyzmu wymiotują np. kłębki nici albo plują metalowymi przedmiotami. Demoniczna infekcja może objawić się w opętanym np. wtedy, gdy wydalają się z niego nieprzyjemne gazy. To wyraz odchodzenia demona. Natomiast krzyki i jęki, choć wydają się osobom postronnym trywialnie, to dla chorego są wręcz makabryczne.


Zobacz inne artykuły Spoza miasta

Jak opowiada nam duchowny, grajewianie, którzy zauważyli, że dzieje się w ich życiu coś dziwnego, zazwyczaj szukają pomocy u psychiatry. Ci faszerują ich lekami, gdyż nie zdają sobie sprawy z tego, że nie mogą im pomóc. Po takiej terapii choremu pogłębia się zły stan ducha. Dopiero wtedy szuka pomocy gdzie indziej. I trafia do księdza egzorcysty.

– Egzorcyzmy powinny być odprawiane nawet profilaktycznie. Proszę mi wierzyć, jest na nie duże zapotrzebowanie także w Grajewie – mówi ks. Tomasz Wilga.

Imiona bohaterów artykułu na ich prośbę zostały zmienione

Źródło:Egzorcyzmy w Grajewie. Opętani krzyczą, wymiotują, plują śrubami , www.wspolczesna.pl, Autor: Ewelina Suchodolska, "Tygodnik Grajewski"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto