Kilka tysięcy ludzi przeszło w pielgrzymce z Wrocławia do grobu św. Jadwigi w Trzebnicy. To jedna z największych pielgrzymek w Polsce

Co roku do grobu św. Jadwigi w bazylice trzebnickiej pielgrzymują tłumy. Podzieleni na kilkanaście grup przeszli pieszo trasę z Wrocławia do Trzebnicy 15 października. Wierni wyszli spod katedry wrocławskiej pw. św. Jana Chrzciciela na Ostrowie Tumskim po 6 rano. Do celu dotarli około godziny 16. Szli m.in. przez Krzyżanowice, Malin i Wysoki Kościół.

- Co roku uczestniczę w tej pielgrzymce i będę szła, dopóki siły pozwolą. Modlę się w intencji mojego chorego syna oraz za całą moją rodzinę. To moje poświęcenie dla św. Jadwigi, którą proszę o pomoc w codziennym życiu. Pielgrzymka dodaje mi siły, poznaję tu wielu fantastycznych ludzi, którzy żyją wartościami chrześcijańskimi. Nie wstydzą się odmawiać różańca i mówić o swojej wierze - opowiada Magdalena Kaczkowska z Wrocławia, żona i matka dwójki dzieci.

Wrocławscy pielgrzymi modlili się za Jana Pawła II. Do Trzebnicy dotarli pątnicy nie tylko z Wrocławia, ale także prawie tysiąc osób łącznie z Łoziny, Obornik Śląskich, Milicza, Dobroszyc, Bagna.

- Pielgrzymka to umocnienie duchowe, ale także wielkie święto wiary chrześcijańskiej w naszej diecezji. Bodajże największe wydarzenie w roku. Te tłumy ludzi idące do grobu św. Jadwigi dodają sił. Razem idzie się lżej. Zdrowie już nie to, ale niosę dużo intencji. Idziemy od kilku lat ze znajomymi. Panuje tu fantastyczna atmosfera. To niepowtarzalne przeżycie. Choć nogi bolą, to modlitwa i atmosfera niesie - mówi Michał Karewicz z Oławy.

Od najmłodszych (jeszcze w nosidłach, chustach i wózkach) przez dzieci, młodzież, studentów, dorosłych, małżeństwa, rodziny i seniorów.

- Najważniejsze jest modlitwa, poczucie wspólnoty i jedności. To dla ludzi bardzo ważne, zwłaszcza dla młodych. Tak wygląda żywy Kościół. Cieszą szczególnie młodzi ludzie na szlaku, którym się tu podoba, czują się dobrze, panuje rodzinny klimat - dodaje ks. Tomasz Płukarski, główny przewodnik Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej.

Podkreśla, że Piesza Pielgrzymka do Trzebnicy to w pewnym sensie podsumowanie pieszego pielgrzymowania na Jasną Górę w sierpniu, a także zaproszenie na przyszłoroczną pielgrzymką do Częstochowy.

- Dzisiejsze wędrowanie zamknąłbym w kilku słowach: Bóg, radość, przyjaźń, spotkanie, rodzina, Kościół, wiara. To trzeba przeżyć, spróbować, zasmakować tej siły modlitwy w takim tłumie. Raz spróbowała przed laty jako studentka i zaraziła tą pasją całą rodzinę - przekonuje Alicja Jaguszczak, która wybrała się z całą rodzina - mężem i dziećmi.

Pielgrzymka jest częścią kilkudniowych obchodów jadwiżańskich - odpustu ku czci św. Jadwigi Śląskiej, patronki Śląska, archidiecezji wrocławskiej. W bazylice trzebnickiej znajduje się jej grób.