Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dobra prognoza przed ligą

Daniel Pecyński
Daniel Pecyński
Po dwóch bramkach Sebastiana Mili Śląsk pokonał w ostatnim meczu sparingowym Tauros Taurogi 2:1. Było to czwarte zwycięstwo takim stosunkiem bramek w tym okresie przygotowawczym.

Pierwszą połowę WKS rozpoczął w składzie, który prawdopodobnie zagra z Lechią w Gdańsku. W wyjściowej jedenastce zabrakło Jarosława Fojuta, który dołączył do zespołu dopiero w połowie zgrupowania na Cyprze.

- Boisko dzisiaj było bardzo śliskie, dobrze, że obyło się bez kontuzji - komentował stan placu gry Antoni Łukasiewicz.

Photo Day 2.0 we wrocławskiej Wytwórni Filmów Fabularnych! Sprawdź!

Jednak zły stan murawy nie przeszkadzał podopiecznym Ryszarda Tarasiewicza narzucić swojego stylu gry. Zawodnicy wymieniali podania praktycznie nie dając dotknąć piłki rywalom. Bramkowych okazji również nie brakowało. Najbliżej szczęścia był Janusz Gancarczyk, który błyszczał na lewym skrzydle. Jego brat również notował dobry występ po przeciwległej stronie boiska.

Bramka dla Ślaska wisiała w powietrzu, ale padła dopiero z rzutu karnego. Sebastian Mila został powalony w polu karnym przez bramkarza Litwinów i sam wykorzystał jedenastkę. Po dwunastu minutach wrocławianie bardzo kreatywnie rozwiązali rzut wolny. Przemysław Łudziński płasko zagrał do Mili, a ten po raz drugi umieścił piłkę w siatce.

Przed przerwą jeszcze błąd popełniła defensywa WKS-u i Tauros doprowadził do kontaktu wykorzystując jedną z nielicznych swoich sytuacji w tym spotkaniu. Po zmianie stron i wymienieniu prawie całej drużyny wrocławianie dalej byli stroną przeważającą. Jednak szwankowała skuteczność, bo dogodnych okazji było przynajmniej kilka.

Luncheon, Requiem i Behavior na jednej scenie, czyli "Wrocław muzyką stoi 2.0". Zapraszamy na drugą edycję imprezy!

- Myślę, że nasza gra była w dobra i wygraliśmy zasłużenie. Stworzyliśmy sobie wiele sytuacji strzeleckich i tylko szkoda, że zdobyliśmy jedynie dwie bramki - krótko skomentował spotkanie Mariusz Pawelec.

Reasumując WKS ostatni swój sparing zakończył zwycięstwem, które jednak powinno być okazalsze. Pomimo tego za tydzień w Gdańsku kibice będą usatysfakcjonowani nawet takim rezultatem. Lechia do tej pory dała się pokonać na swoim stadionie tylko Legii i Lechowi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto