Długi weekend – drogowe podsumowanie

Na terenie województwa służbę pełniło zdecydowanie więcej patroli policyjnych niż zwykle. Mimo wcześniejszych apeli ze strony funkcjonariuszy o bezpieczną jazdę i rozsądek, zatrzymano wielu nieodpowiedzialnych kierowców. Aż 207 zdecydowało się usiąść za kierownicą po alkoholu.

- W ciągu pięciu dni odnotowaliśmy czterdzieści wypadków, w których pięć osób zginęło, a 47 odniosło obrażenia – mówi mł. asp. Paweł Petrykowski.

Na autostradzie A4, na wysokości Legnickiego Pola policjanci zatrzymali 28-letniego kierowcę samochodu ciężarowego z naczepą, u którego wykryto około 2,5 promila alkoholu. W Bolesławcu, u kierującego autobusem 49-letniego mężczyzny, który przewoził sześcioro dzieci i kobietę, badanie wykazało 1,5 promila.

Poważny wypadek miał miejsce na autostradzie A4, na nitce prowadzącej do Legnicy. Czterdziestometrowy podnośnik przewrócił się, prawdopodobnie na skutek silnego wiatru, blokując dwa pasy ruchu i pas awaryjny. Na kosz najechał Mercedes Sprinter, widzący go kierowca golfu nie zdążył zahamować i najechawszy na ramie podnośnika, kilkukrotnie koziołkował. Następnie na konstrukcję najechał Opel Corsa. Ranne zostały dwie osoby, w tym dziesięcioletni chłopiec.

Mimo to miniony weekend zaliczyć można do bezpiecznych. - Biorąc pod uwagę pięć dni liczba wypadków nie była wysoka – komentuje Paweł Petrykowski - Niestety, pijanych kierowców wciąż jest za dużo – dodaje.

Na tych, którzy wciąż po kieliszku wsiadają za kierownicę, nie działa niestety nawet groźba pozbawienia wolności na ponad dwa lata.