Urząd Miasta zamierza pochylić się nad kwestią metra we Wrocławiu. W tym celu zawiązał koalicję z wrocławskim oddziałem Polskiej Akademii Nauk.
- Stawiamy dopiero pytanie: Czy można zbudować we Wrocławiu metro? - mówi Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia. - Przez najbliższe dwa lata będą trwały prace studyjne. Po ich zakończeniu dopiero zdecydujemy, czy będziemy mogli szarpnąć się na taki wydatek - wyjaśnia.
Prace 30-osobowego zespołu do spraw metra w pierwszym roku nie będą nic kosztować. W kolejnym mają wynieść kilkadziesiąt tysięcy złotych. Prezydent Wrocławia wyjaśniał potrzebę zajęcia się problemem.
- Obecnie jesteśmy w stanie obsłużyć transport w mieście. Jednak dynamika przyrostu ruchu, wymusza na nas poszukiwanie efektywnych metod przemieszczania pasażerów. Jedną z propozycji jest kolej podziemna - mówi Dutkiewicz.
Prezes PAN we Wrocławiu, Andrzej Żelaźniewicz tłumaczył, że praca zespołu będzie podzielona na kilka etapów. Na początku przeprowadzone zostaną badania opinii publicznej. Mieszkańcy wypowiedzą się na temat samej idei metra oraz zaproponują trasy linii.
- Pracami zajmą się socjolodzy, urbaniści, architekci, górnicy, geolodzy. Ostatecznie badania podsumują ekonomiści, którzy zsumują koszt inwestycji - wyjaśnia Żelaźniewicz.
Łaciak: Byłem w metrze we Wrocławiu Temat metra we Wrocławiu pojawił się w mieście już w latach 30. Kwestię kolejki podziemnej zgłębia Marek Łaciak, wrocławski dziennikarz, organizator imprez plenerowych oraz menedżer. Łaciak założył społeczny Komitet Budowy Metra we Wrocławiu. - W 1976 roku pracowałem w telewizji wrocławskiej - opowiada Łaciak. - Kręciliśmy program na temat skarbu we Wrocławiu. Udało nam się wtedy wejść do podziemi Dworca Głównego, gdzie widziałem stojące tory i wagoniki. Była to linia, która szła z ul. Karmelkowej do Dworca Głównego i dalej w kierunku Wzgórza Partyzantów. Z kolei, w latach 80. byłem w Wiesbaden, otrzymałem wówczas plany metra od syna osoby, która budowała kolejkę podziemną we Wrocławiu. Próbowałem przekonać prezydenta, żeby zlecił wywiercenie dziury na terenie Polifarbu, gdzie była stacja przeładunkowa i wejście do metra. Przez kwestie finansowe sprawa rozeszła się po kościach - tłumaczy. |
Czytaj też:
- Jojka testowała wrocławski Tramwaj Plus [wideo]
- Wakacyjne zmiany w rozkładzie jazdy MPK we Wrocławiu
- Wrocław na rowerze [serwis specjalny]
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody