Jednym z inicjatorów projektu jest wrocławski oddział stowarzyszenia. Według jego założeń, rok szkolny w nowym kalendarzu zacząłby się tradycyjnie 1 września, ale skończył nieco później niż obecnie, bo 30 czerwca. Już 29 października uczniowie mieliby labę - dwutygodniowe ferie jesienne, a potem ferie zimowe, które dla odmiany trwałyby tylko tydzień. Krótsza byłaby także wielkanocna przerwa w szkole. Uczniowie mogliby to sobie odbić w maju podczas dwutygodniowych ferii wiosennych, w trakcie których maturzyści i gimnazjaliści będą zdawać egzaminy.
- W szkole praca powinna być systematyczna i permanentna, a w okresie egzaminów jest to niemożliwe. Dlatego chcemy zmienić szkolny kalendarz tak, aby uczniowie niższych klas w trakcie egzaminów gimnazjalnych i maturalnych mieli wolne - wyjaśnia Izabela Koziej, dyrektorka wrocławskiego Liceum nr 9 i wiceprzewodnicząca wrocławskiego oddziału Stowarzyszenia Dyrektorów Szkół Średnich. - Chcemy pokazać, ze istnieje taki problem w szkołach i należy go rozwiązać. Zaproponowany kalendarz ferii to jedynie propozycja, której wrocławskie Stowarzyszenie Dyrektorów Szkół Średnich jest współautorem - dodaje.
 |  |
Projekt nowego kalendarza ferii szkolnych przedstawiła MEN Ewa Wolak, posłanka PO z Wrocławia.
- Nowa formuła egzaminów maturalnych mocno angażuje nauczycieli. W tym okresie jakość nauczania w pozostałych klasach jest na zdecydowanie niższym poziomie - uważa Ewa Wolak. - Pomysł przedstawiony Ministerstwu Edukacji Narodowej powstał w trakcie rozmów z dyrektorami wrocławskich szkół ponadgimnazjalnych. To jedna z propozycji. Innym pomysłem było na przykład skrócenie roku szkolnego do 15 czerwca i przeprowadzenie egzaminów maturalnych po zakończeniu szkoły przez pozostałych uczniów.
Ministerstwo nie komentuje
Ministerstwo Edukacji Narodowej nie chce komentować projektu złożonego przez Ewę Wolak.
- Cały czas otrzymujemy propozycje zmiany kalendarza szkolnego, rozważamy każdy z otrzymanych pomysłów, ale jeszcze nie zdecydowaliśmy się na żaden z nich - mówi Grzegorz Żurawski, rzecznik prasowy Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Co o pomyśle nauczycieli sądzą uczniowie?
- Wolałabym mieć mniej przerw w ciągu semestru i szybciej skończyć rok szkolny - mówi Magda Przepiórka, uczennica wrocławskiego liceum. - Ale przyznaję, że w trakcie egzaminów maturalnych, lekcje są prowadzone na "odczep się" albo w ogóle ich nie ma i organizujemy sobie czas poza szkołą.
Bomba czy niewypał?
Alicja Bednarska uważa, że pomysł nauczycieli jest dobry.
- Dzięki temu nie będziemy marnować w szkole czasu. I kiedy maturzyści będą mieli egzaminy, my będziemy mogli odpoczywać podczas ferii jesiennych i wiosennych. Dla mnie bomba! - ocenia.
Zdaniem Michała Karczka na razie nie ma czego komentować.
- To tylko plany, zobaczymy, czy pomysł się przyjmie i czy zmiana w ogóle wejdzie w życie - dodaje.
Czytaj też:
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
