Czy na Dolnym Śląsku znów będzie powódź?

W sumie na Dolnym Śląsku w ostatnich dniach zostało podtopionych 497 budynków: 258 w powiecie zgorzeleckim, 63 w lubańskim, 55 w bolesławieckim, 47 we lwóweckim, 32 w polkowickim, 36 w legnickim i 6 w jaworskim. To jednak dane bez podziału na podtopienia garaży czy pomieszczeń gospodarczych.

- Dopóki nie otrzymamy od samorządowców precyzyjnych danych na temat tego, ile piwnic, a ile garaży itp. zostało podtopionych, nie możemy ocenić strat i podawać kwot odszkodowań - wyjaśniał wojewoda Rafał Jurkowlaniec.

Utrudniony jest przejazd z Bogatyni w stronę Zgorzelca. Na wszelki wypadek, zostały już wydane worki i wciąż dowożony jest piasek. W Sieniawce zalana została stacja paliw.

Sytuacja się jednak poprawia. Prognozy na najbliższe dni są optymistyczne.
- Maksymalne poziomy wód na lewobrzeżnych dopływach Odry mamy już za sobą - zapewnia wojewoda Rafał Jurkowlaniec. - Na razie nie ma konieczności korzystania z pomocy wojska. W ciągu kilku najbliższych dni ma być przywrócona przejezdność na drogach.

Synoptycy oceniają, że dzisiaj (29 września) na Dolnym Śląsku spadnie od 5 do 10 mm deszczu. Temperatura maksymalnie osiągnie 9 stopni Celsjusza. Wiatr będzie umiarkowany, choć miejscami porywisty. Przestanie padać w piątek i stopniowo powinno być coraz cieplej.

Prognozy przewidują, że w przypadku wystąpienia opadów (5-10 mm/godz.) możliwy jest kolejny wzrost stanów wody na Miedziance, który w Turoszowie może przekroczyć nawet do 210 cm powyżej stanu alarmowego. W Porajowie może zostać przerwany wał i zalane osiedle Piastowskie. W Sieniawce zalana została stacja paliw i oczyszczalnia przy ul. Turowskiej. Powstała wyrwa przy ul. Głównej. Nieprzejezdna jest droga wojewódzka nr 354 Sieniawka - Zatonie.

Wrocław raczej nie ma się czego obawiać. Wszystkie zbiorniki poza Sosnówką posiadają do wykorzystania rezerwy powodziowe.

Czytaj też:

• Na Dolnym Śląsku dalej pada. Poziom rzek wciąż wzrasta
• Powódź może zniszczyć drogi i opóźnić inwestycje na Euro
• Powódź w Boatyni [wideo]