Co dalej z odbudową potęgi koszykarskiego Śląska?

Wyborcza gorączka we Wrocławiu już opadła, rada miejska odbyła pierwsze posiedzenie, a decydenci rozdzielają między sobą władzę. A my pytamy, co dalej z pomysłem odbudowy potęgi koszykarskiego Śląska. Czy deklaracje złożone przez prezydenta Rafała Dutkiewicza nie były użyte jedynie na potrzeby kampanii wyborczej? A jeśli nie, to kiedy możemy spodziewać się pierwszych konkretnych działań, by w sezonie 2011/2012 Wrocław znów miał drużynę w koszykarskiej ekstraklasie?

- Najważniejszą sprawą jest teraz domknięcie spraw związanych z budżetem miasta. Niebawem to, co zapowiedział prezydent, stanie się ciałem, wtedy my zaczynamy działać. A jesteśmy już do tego gotowi - mówi Wojciech Majeran, dyrektor ds. marketingu i rozwoju grupy WKK. Głosowanie nad budżetem miasta odbędzie się po świętach Bożego Narodzenia. Jego zatwierdzenie wydaje się formalnością, bo prezydent Dutkiewicz i jego komitet wyborczy mają większość w radzie miejskiej.
Przypomnijmy, że Rafał Dutkiewicz obiecał 2 miliony złotych na odbudowę Śląska.

WKK w myśl porozumienia z miastem opracuje biznesplan i zacznie tworzyć warunki do zapewnienia kolejnych trzech milionów. Pierwsze transze z budżetu miasta wpłyną na konto nowej spółki najprawdopodobniej dopiero w połowie przyszłego roku, gdyż umowy z UM nie są realizowane w trybie zaliczkowym. Porozumienie obu stron zostanie zrealizowane wówczas, gdy nowy zespół koszykarski zacznie realnie promować miasto, choćby poprzez stronę internetową czy wystąpienia medialne lub inne propozycje opracowane przez WKK.

Jak już wspomniano, w momencie zagwarantowania środków finansowych z budżetu miasta, swoje zadania zacznie realizować WKK. Pierwszym krokiem ma być powołanie spółki akcyjnej, która będzie zarządzać koszykarskim klubem.

- Spółka powstanie na początku przyszłego roku. Jak będzie się nazywać, tego jeszcze nie wiadomo. Za to już dziś mamy przygotowany kapitał zakładowy w wysokości 13 milionów złotych - wyjaśnia Wojciech Majeran. Owe 13 milionów stanowić będą gwarancję stabilności przed potencjalnymi inwestorami, a środki na bieżącą działalność będą pozyskiwane przez cały 2011 rok. Wszystko wskazuje na to, że w spółkę akcyjną zostanie przekształcona dotychczasowa spółka WKK Obiekty.
W dalszej kolejności Przemysław Koelner będzie musiał się porozumieć z Januszem Pilchem, dyrektorem WKS Śląsk, co do odstąpienia nazwy, herbu i tradycji klubu. Panowie są już po pierwszych rozmowach, ale umowa nie została jeszcze sformalizowana.

- My nie handlujemy znakiem, tylko stoimy na straży tego, by trafił do właściwych rąk i by kontynuowana była chlubna tradycja Śląska. Dla nas największą rekompensatą jest fakt, że sekcja koszykówki WKS wróci na należne jej miejsce - tłumaczy Pilch.

Dyrektor Śląska będzie miał najprawdopodobniej 1 procent udziałów w nowej spółce akcyjnej. Poza tym jego klub, czyli 12 różnych sekcji, uzyska wsparcie marketingowe od WKK. - Jest wiele obszarów do zagospodarowania w tej kwestii. Śląsk dysponuje wieloma mistrzami świata i Europy, którzy dla klientów biznesowych są olbrzymią wartością - tłumaczy Majeran. - Stoimy w blokach startowych, w każdej chwili jesteśmy w stanie zwołać zarząd i podjąć decyzję o przekazaniu herbu i nazwy Śląska w odpowiedzialne ręce - dodaje Pilch.

Niektórzy już teraz spekulują, gdzie będzie się mieściła siedziba nowego-starego Śląska. Jeden z pomysłów zakłada, by znajdowała się ona w historycznej hali Kosynierka przy ulicy Mieszczańskiej. Problem jednak w tym, że od przyszłego roku obiekt ten będzie najprawdopodobniej pod jurysdykcją Agencji Mienia Wojskowego.

Dopiero po zatwierdzeniu budżetu miasta, stworzeniu biznesplanu, powołaniu spółki akcyjnej i zapewnieniu środków na działalność klubu będzie można przejść do rozmów z trenerami i koszykarzami. Pozostaje jeszcze kwestia wykupu dzikiej karty na grę w ekstraklasie. W tej kwestii władze polskiej koszykówki nie są jednogłośne, ale wydaje się, że nowe przepisy będą dopuszczać taką możliwość. Nie tak dawno przecież swój akces gry w TBL zgłosił Start Lublin i spotkał się z pozytywnymi komentarzami.

- Pomysł odbudowy potęgi Śląska nie na pewno nie był kiełbasą wyborczą i na pewno zostanie zrealizowany - przekonuje Michał Janicki, dyrektor Departamentu Spraw Społecznych UM.
- To, co prezydent powiedział przed wyborami, powtórzył na wspólnym spotkaniu już po wyborach. Jestem zachwycony podejściem do sprawy pana Rafała Dutkiewicza. Jestem zbudowany jego postawą. Wierzę, że to, co obiecał, zostanie wcielone w życie - dodaje Pilch.
Pożyjemy, zobaczymy.

13 mln zł - to kapitał zakładowy WKK Obiekty, która po przekształceniu w spółkę akcyjną będzie zarządzać klubem