Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

CBŚ złapało podejrzanych o podkładanie bomb w sklepach Ikea [wideo, zdjęcia]

Kinga Mierzwiak
Kinga Mierzwiak
bomby ikea|okup ikea|cbś ikea bomby|wrocław ikea bomby
bomby ikea|okup ikea|cbś ikea bomby|wrocław ikea bomby Za: KGP/mw
Bombiarze chcieli wymusić sześć milionów euro. Ładunki wybuchowe podkładali w marketach w całej Europie. Śledztwo nadzorowała Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu.

Do zdarzeń doszło między 30 maja a 2 września we Francji, w Belgii, Holandii, Niemczech i Czechach. Łącznie podłożonych zostało osiem bomb. Sześć ładunków wybuchło, eksplozje nikogo nie raniły.

- Na początku nikt nie widział, w jakim celu podkładane są bomby - mówi Andrzej Matejuk, Komendant Główny Policji. - Pierwsze ładunki, które zostały podłożone nie spowodowały nawiązania kontaktu z zarządem IKEA. Dopiero po wybuchu w Pradze, mężczyźni poinformowali władze marketu, że są odpowiedzialni za wcześniejsze wybuchy i zażądali sześć milionów euro. Ostrzegli, że kolejne bomby spowodują wielkie straty materialne i nieszczęście wielu ludzi - dodaje.

Mężczyźni zażądali specjalnego konta, na które miały zostać wypłacone środki. Każdy dzień zwłoki miał skutkować zwiększeniem tej kwoty o kolejne dziesiątki tysięcy euro. Do wypłacenia okupu nie doszło.

Niebezpieczny duet

Centralne Biuro Śledcze zatrzymało podejrzanych na terenie województwa kujawsko-pomorskiego. W trakcie ujęcia okazało się, że mieli w samochodzie dowody przestępstwa w postaci laptopów, telefonów komórkowych, kart sim, a także peruki i maski.

Złapani to dwaj mężczyźni w wieku 39 lat, mieszkańcy Gdyni. Adam K. nie był wcześniej notowany, zna cztery języki obce, dotychczas pracował jako menadżer. Mikołaj G., wcześniej notowany był za przestępstwa narkotykowe.

- Adam K. pracował w wielu korporacjach. Doskonale znał schemat ich funkcjonowania - mówi Adam Maruszczak, dyrektor Centralnego Biura Śledczego. - Dysponował wiedzą techniczną i teleinformatyczną. Ten swoisty miks inteligencji i przestępczości w dążeniu do realizacji założonych celów był olbrzymim zagrożeniem dla wielu ludzi - ocenia.

Śledztwo nadzorowała Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty wymuszenia rozbójniczego i sprowadzenia zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Film z zatrzymania podejrzanych o podkładanie bomb w sklepach IKEA

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto