Brave Festival 2014, Wrocław, 4 - 17 lipca
Tegoroczna jubileuszowa 10. edycja niesie ze sobą wiele nowości. Przede wszystkim festiwal został wydłużony o tydzień.
- Zorientowaliśmy się, że nasi widzowie często muszą wybierać między festiwalem filmowym, który ma charakter antropologiczny i społeczny, a częścią performatywną, opierającą się na spektaklach - twierdzi Grzegorz Bral, dyrektor festiwalu.
I tak pierwszy tydzień stali bywalcy Brave Festivalu mogą przeznaczyć tylko na część filmową, a drugi na spektakle.
Zobaczymy m.in. taniec hinduski w wykonaniu różnych artystów pochodzących z Indii oraz Melanie Lomoff z Francji, znaną z tańca współczesnego i wychowaną na balecie artystkę. Lomoff tańczyła u najwybitniejszych europejskich choreografów.
Zobacz też: Festiwal Kolorów 2014 we Wrocławiu
- Chcemy pokazać dwa niezależne światy, funkcjonujące odrębnie, ale mogące wywołać podobne efekty. Takich konfrontacji kulturowych będzie więcej - zapewnia Grzegorz Bral. - Będziemy mieli okazję przyglądać się popisom Koffi Kôkô, wykształconego tancerza i jednocześnie kapłana voodoo. Koffi Kôkô korzysta w swojej tradycji tanecznej z doświadczeń mistycznych.
Zobaczymy też warszawski Teatr 21, tworzony przez dzieci z zespołem Downa. - To młodzież, która jest odrzucana. Jeżeli jednak ktoś woli się zamykać na cierpienie, na problemy tego świata, to nie powinien przychodzić.
Program filmowy jak zawsze będzie składał się z trzech bloków: Brave People Doc, Brave Focus, który w tym roku skupi się na Indiach, oraz Brave Contexts.
Na otwarcie przeglądu filmowego zaprezentowany zostanie pierwszy niemy film zrealizowany w Indiach w latach 20. Będzie to pokaz z muzyką na żywo - filmowi towarzyszyć będzie muzyka wykonana przez tradycyjną indyjską orkiestrę.
W cyklu Brave Contexts natomiast wyświetlonych zostanie dwanaście filmów, odnoszących się do głównej myśli festiwalu. Są to m.in. takie produkcje, jak "Curriculum mortis", film o Joaquinie Lopezie, zajmującym się balsamowaniem ciał.
- W jednym z filmów ("Flesh and Blood") zobaczymy też, co dzieje się z tatuażami i piercingiem - dodaje Bral. - W cyklu Brave People Doc obejrzymy "William and the Windmill", historię nastolatka z Malawii, który ze śmieci konstruuje w pełni działający młyn.
Sabrida i święte ciało
Już teraz o Brave Festival jest głośno za sprawą plakatu, który robi niezwykłe wrażenie na odbiorcach. Sabrida - tak nazywa się hinduska ascetka sfotografowana przez Laurenta Auxietre'a. To ona będzie twarzą tegorocznej edycji, której hasłem jest "Święte ciało", co zostało podkreślone w fotografii Auxietre'a.
- W marketingu króluje Photoshop, w naszych społeczeństwach coraz częściej mówi się o kulcie ciała - mówi Grzegorz Bral. - Sabridę znalazłem na stronie internetowej Instytutu Przebudzonej Kobiety. Jej zdjęcie było w jednym z katalogów. Mam wrażenie, że kobiety ciągle są na drodze do samorozwoju, a mężczyźni stracili swoje cele. Sabrida jest sadu, co znaczy "dobry człowiek".
Po raz pierwszy na plakacie pojawiła się postać z zamkniętymi oczami.
- Sabrida ma zamknięte oczy, ponieważ ważne jest, by skierować swój wzrok do wnętrza, a nie na to, co nas otacza. Niedawno przeczytałem w jednej z książek piękne zdanie: "człowiek urodził się po, by być kochany, a przedmioty są po to, by ich używać". Niestety, jest dokładnie odwrotnie, przedmioty są kochane, a człowiek jest używany. Myślę, że te zamknięte oczy Sabridy powiązane z hasłem festiwalu oznaczają, że ciało może być święte tylko wtedy, gdy zwrócimy się do własnego wnętrza, tak jak to funkcjonuje w hinduizmie czy buddyzmie - opowiada Grzegorz Bral. - Widok ludzi z telefonami w ręku czy słuchawkami na uszach nikogo już nie dziwi, żyjemy w ciągłym hałasie. A Sabrida jest skupiona na słuchaniu siebie.
Odważne dzieciaki zawojują Wrocław
Elementem programu Brave Festival jest też projekt Brave Kids. W tym roku promuje go plakat hinduskiej dziewczynki z plemienia Rabari. Dziewczynka urodziła się w indyjskim regionie Kutch, kraju pustyń i palącego słońca. Fotograf Mitchell Kanashkevich nazwał ją nieoszlifowanym diamentem.
- To twarz dziecka, które mimo trudnych warunków jest pełne wyjątkowej energii. Zdjęcie stanowi idealny symbol tegorocznej edycji programu - mówi Anastazja Korczak, główna koordynatorka projektu Brave Kids. - Wybraliśmy akurat taką fotografię, gdyż uważamy, że każde dziecko, w każdej części świata jest takim właśnie nieoszlifowanym diamentem. Dzieci, które przylecą do Polski, również pochodzą z takich ciekawych enklaw, np. z kolonii marionetek z Indii.
Finał Brave Kids odbędzie się w tym roku 11 czerwca.
Brave Festival 2014. Bilety
Festiwal potrwa do 17 lipca. Szczegółowy program znajduje się na oficjalnej stronie festiwalu. Wydarzenia festiwalowe odbywać się będą m.in. w Teatrze Pieśni Kozła i w Imparcie.
Otwarcie i zamknięcie imprezy: Teatr Polski - 40 zł (parter), 35 zł (I piętro), 25 zł (II piętro)
Wydarzenia specjalne: Koffi Kôkô, Impart - 40 zł (parter), 30 zł (balkon)
Pozostałe wydarzenia - 30 zł
Bilety filmowe - 10 zł
Karnet główny: 275 zł, liczba karnetów ograniczona
Karnety filmowe: 80 zł, 170 zł, liczba karnetów ograniczona
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
