Ogólnopolski Dzień Biotechnologii za nami. Na Rynku studenci trzech wrocławskich uczelni: Politechniki Wrocławskiej, Uniwersytetu Przyrodniczego i Uniwersytetu Wrocławskiego, prezentowali wrocławianom na czym polega praca biotechnologa.
- Chcieliśmy pokazać mieszkańcom Wrocławia, co to tak naprawdę robi biotechnolog i wytłumaczyć, co to w ogóle za dziedzina nauki - mówił Damian Domalewski, przewodniczący Koła Naukowego Studentów Biotechnologii "Bio-Top" z Politechniki Wrocławskiej.
W dwóch namiotach ustawionych przy fontannie na Rynku znajdowało się kilka stoisk. Wrocławianie mogli na własne oczy zobaczyć, jak przebiega enkapsulacja drożdży wykorzystywanych w browarnictwie. Studenci pokazywali również, jak w domowych warunkach wyizolować DNA z pomidora. W drugim namiocie Justyna Jureczek i Dagmara Dyka - studentki PWr, pokazywały wrocławiankom, jak ze składników, które mamy w domu przygotować kosmetyki niczym nie odbiegające od tych zakupionych w drogeriach.
W namiotach smakowaliśmy także genetycznie modyfikowanej żywności, która, jak mówi Domalewski: - Nie ma wielkiego wpływu na nasz organizm. Bo kwas deoksyrybonukleinowy (DNA) takiej żywności jest przez nasz organizm rozkładany. Do ciała dostają się więc pojedyncze cegiełki, a nie konkretne geny "wpakowane" w pomidora.
Po odwiedzeniu wszystkich stoisk wrocławianie z łatwością odpowiadali na zadawane przez studentów pytania i wygrywali przygotowane przez koła naukowe upominki.
Zobacz także: Trial przy "Morskim Oku" (ZDJĘCIA)
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?