Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Biletu semestralnego na razie nie będzie

Monika Dubec
Monika Dubec
Sąd we Wrocławiu unieważnił uchwały radnych wprowadzające bilet semestralny. Studenci na razie mogą o nim zapomnieć.

Sąd Administracyjny we Wrocławiu stwierdził, że zasady wprowadzenia nowych biletów łamią przepisy Konstytucji i Ustawy o Szkolnictwie Wyższym. Tym samym za zasadne uznał skargi wojewody dolnośląskiego w tej sprawie.

Przypomnijmy, bilety semestralne można było kupić tylko przez semestr. Potem zaskarżył je wojewoda dolnośląski, Rafał Jurkowlaniec, co spowodowało, że miasto wstrzymało ich sprzedaż.

- Radni w swojej uchwale podzielili studentów na dziennych i pozostałych. A zgodnie z prawem każdy student ma prawo do 50-procentowej zniżki na przejazdy komunikacją miejską, bez względu na to, w jakim trybie studiuje - mówił w uzasadnieniu sędzia Sądu Najwyższego, Józef Kremis. - Gwarantuje mu to polskie pawo - dodaje.

Sąd też unieważnił drugą uchwałę radnych mówiącą o wartości zniżek.

- Wprowadzenie nowych biletów narusza przepisy Ustawy o Szkolnictwie Wyższym, która mówi o 50-procentowych zniżkach dla studentów. Nie wolno uznać, że cena biletów semestralnych jest połową wartości innego biletu, bo nie ma odpowiednika, do którego można by się w tym przypadku odnieść - tłumaczył Józef Kremis. 

Orzeczeniem sądu zaskoczeni są przedstawiciele władz Wrocławia. Wiedzieli, że zapis uprawniający do korzystania z biletów tylko studentów dziennych zostanie unieważniony, ale nie spodziewali się, że podobny los spotka uchwałę o zniżkach.

Miasto: Niech studenci podziękują wojewodzie!

- Wrocławscy studenci mogą podziękować teraz wojewodzie, że nie będą mieć w przyszłym semestrze biletów semestralnych. A to dla nich była duża oszczędność - mówi Paweł Czuma z Urzędu Miejskiego we Wrocławiu. - Uzasadnienie sądu, że nie ma się do czego odnieść chcąc obliczyć wartość zniżki, jest delikatnie mówiąc interesujące. To są bilety dla studentów i w dodatku nowe, to niby do czego mielibyśmy porównać ceny - podkreśla.

Wyrok sądu nie był z kolei zaskoczeniem dla pracowników wydziału kontroli dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego.

- Już pisząc te skargi wierzyliśmy w ich zasadność. Sąd się z nimi zgodził, co nas bardzo cieszy - komentuje Grzegorz Ninard, zastępca dyrektora Wydziału Nadzoru i Kontroli Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu.

Studenci: Żal nam tych biletów!

Większość wrocławskich studentów nie ukrywa, że bilety były dla nich korzystne.

- Szkoda, że tak się stało. Te bilety były dobrym rozwiązaniem. Po pierwsze były one dużo tańsze niż te, które teraz możemy kupić. Po drugie był wygodne, nie trzeba było co chwilę pamiętać o kupnie nowej karty - wyjaśnia Ania Dobrakowska, studentka socjologi na Uniwersytecie Wrocławskim. - Szczerze mówiąc dziwi mnie decyzja sądu. Przecież w innych miastach bilety semestralne są i nich ich nie zaskarża - podkreśla.

Czteromiesięczny bilet semestralny na dwie dowolne linie, w tym pospieszne, kosztował 80 zł, na wszystkie 150 zł. Natomiast karta pięciomiesięczna odpowiednio 100 i 185 zł.

Miasto czeka teraz na pisemne uzasadnienie wyroku. Po jego analizie prawnej zadecyduje, czy będzie się odwoływać.


Czytaj też:

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto