Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Behemoth we Wrocławiu: Bez smoły i skandalu

Marek Ciechowski
Marek Ciechowski
Behemoth
Behemoth Marek Ciechowski
Był piekielny ogień! Zobacz zdjęcia z koncertu Behemotha w Eterze.

Artykuł bierze udział w konkursie "Tym żyje miasto"dla dziennikarzy obywatelskich. Wy też możecie sprawdzić swoje siły i wygrać pieniądze.

W niedzielę (16 października) w Eterze miał miejsce czwarty koncert trasy Phoenix Rising Tour 2011. Jako support Behemotha wystąpiły grupy Morowe i Blindead. Obydwa zespoły rozgrzały publiczność, ale wszyscy czekali na występ gwiazdy.

Tak pełnego Eteru jeszcze nigdy nie widziałem. Nic nie robi tak świetnej reklamy zespołowi, jak próby jego zdyskredytowania. A w przypadku Nergala, lidera Behemotha, było tego ostatnio sporo. Wyrzucanie z TVP, protesty kościelnych hierarchów, ataki w mediach...

We Wrocławiu przed koncertem było spokojnie. Pod klubem zebrała się spora grupa fanów, nie widziałem żadnych protestujących. Zawiedzeni mogli być również ci, którzy oczekiwali kolejnych skandali na koncercie, a tu spokój i kultura (jak to się kiedyś mówiło - wszystko w ramach norm zakładowej). Może to ataki na Nergala, jurora w popularnym programie "The Voice of Poland", wpłynęły na tak dużą frekwencję. A może po prostu informacje o ekscesach Behemotha są przesadzone.

KLIKNIJ W ZDJĘCIE, ŻEBY ZOBACZYĆ CAŁĄ GALERIĘ

Dla mnie znakiem charakteryzującym ten koncert była akcja składania deklaracji potencjalnych dawców szpiku. Nergal, który w grudniu zeszłego roku miał przeszczep, teraz firmuje swoją osobą działania związane z szukaniem dawców. Według informacji organizatorów, do końca koncertu złożono 29 deklaracji - może to i niewiele, ale pozwala zaistnieć w świadomości.

Przyglądając się tym działaniom, patrząc na rozmowy Nergala z młodymi wykonawcami w TVP i obserwując go na koncercie, zastanawiałem się, jaki jest naprawdę Adam Darski. Miła, przyjazna gwiazda muzyki, nastawiona życzliwie do otoczenia? Czy może straszny satanista, którym - jak niegdyś okrutnym wilkiem - można straszyć dzieci?

Podczas koncertu we Wrocławiu Nergal też miał dwa oblicza. Kiedy zapowiadał utwory i dziękował publiczności, jego głos był zupełnie inny niż wtedy, gdy wydawał z siebie „szatańskie głosy”. Człowiek zagadka.

Sam koncert, szczególnie w części Behemotha, był widowiskowy, pełen dymów, diabelskich ogni (nowoczesnych, bez smoły, ale zalatujących gazem – a gaz wiadomo, skąd pochodzi).

Na koniec kilka uwag o organizacji. Szczególne uznanie dla ochrony. Zgodnie z wielowiekową tradycją w czasie koncertu co jakiś czas tłum bierze jednego delikwenta lub delikwentkę i na rękach przenosi ponad głowami pod scenę. Na tym koncercie w kierunku sceny podążał niekończący się strumień, płynął ze środka sali – a pod sceną ochrona, która broniła fosy i nie dopuszczała fanów do przedwczesnego spalenia w piekielnych ogniach.

Nawiązując do tytułu trasy Phoenix Rising Tour - feniks podniósł się z popiołów i dał czadu. Zapraszam do oglądania zdjęć.



Zdjęcia Behemotha z Evangelion Tour



Zdjęcia z teledysku "Lucifer" Behemotha

od 7 lat
Wideo

Jak wyprać kurtkę puchową?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto