Na wstępie powinnam podkreślić, że nie jestem wymagającym, muzycznym odbiorcą, a pomimo to spotkanie z awangardową muzyką w tej odsłonie, było dla mnie ciekawym doświadczeniem.
Z krainy fiordów przybyła na festiwal Maja Ratkje, określana mianem "pierwszej damy norweskiej muzyki awangardowej". Zapewne nie tylko ja odniosłam wrażenie, że ta kompozytorka czaruje. To niesamowite, w jaki sposób udało się jej połączyć dźwięki elektronicznych wariacji z kobiecym wokalem - a to wszystko podczas improwizacji.
Pozytywnie zaskoczyła mnie także grupa Offonoff. Podczas oglądania poczynań zespołu, pierwsze co rzuciło mi się w oczy (i uszy) to ogrom energii artystów. Dzięki niej muzyka, którą tworzą, jest szybka i hałaśliwa, a przy tym spójna.
Oba występy wprowadziły mnie w muzyczny trans. Odcięta od rzeczywistości, mogłam kontemplować eklektyczne dźwięki. To był niezły popis muzyki eksperymentalnej - różnorodny i zaskakujący.
Czytaj też:
Zmień swoje drogowe miasto | Avant Art Festiwal po raz trzeci [program, bilety] |
Ale obciach! Czego wstydzi się Wrocław | Festiwal Nowobrzmienia 2010: program, koncerty, bilety |
**
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?