W środę dwa wypadki unieruchomiły tramwaje na ulicy Słowiańskiej i przy urzędzie wojewódzkim. MPK zorganizowało objazdy, ale i tak nie udało się uniknąć opóźnień.
Najpierw przed godz. 10 rano przy ulicy Słowiańskiej z torów wypadł tramwaj wyjeżdżający z zajezdni. Zatrzymał się tak niefortunnie, że zablokował na dwadzieścia minut całą ulicę. Nie mogły przejechać ani samochody, ani autobus linii 700.
Na ulicy powstały ogromne korki, które ciągnęły się od ul. Jedności Narodowej aż po Trzebnicką.
Problemy trwające ponad godzinę spowodował też wypadek przy pl. Powstańców Warszawy. Roztrzaskane auta zablokowały torowisko tramwajów nr 2, 10 i 4.
Sprawcą wypadku była kierująca osobowym roverem, która wymusiła pierwszeństwo na terenowym bmw.
Pierwszy z samochodów zatrzymał się na słupie przy torowisku tramwajowym, między urzędem wojewódzkim a muzeum.
W wypadku na szczęście nikt nie ucierpiał. Jednak tramwaje przez ponad godzinę jeździły objazdem przez most Grunwaldzki. Pasażerowie korzystali z tymczasowych przystanków. Wypadek spowodował też kilkunastominutowe opóźnienia w kursowaniu komunikacji. Ruchem samochodów kierowała policja.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?