Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ateiści: W Wielkanoc jesteśmy dyskryminowani

Arek Gołka
Arek Gołka
Marcin Łysuniec, szef Stowarzyszenia Ateistycznego
Marcin Łysuniec, szef Stowarzyszenia Ateistycznego archiwum Stowarzyszenia Ateistycznego
Stowarzyszenie Ateistyczne z Wrocławia i coming out w Internecie.
Jezus poszukiwany listem gończym!

Galerię ateistów odwiedziło już prawie 6 tys. osób. Nie są antyklerykałami, nie zajmują stanowiska w sporach politycznych, nie podejmują tematyki ideologicznej. Uważają jednak, że ludzie niewierzący są w Polsce dyskryminowani, niesłusznie oskarżani o nihilizm i chęć pójścia na wojnę z Kościołem. Działacze Stowarzyszenie Ateistycznego z Wrocławia starają się przekonać katolików, że mogą żyć w zgodzie z ateistami, a nawet z nimi współpracować.

Ateiści z twarzą

W samym stowarzyszeniu, które nie jest jeszcze zarejestrowane w sądzie, działa 40 osób. Ich największą inicjatywą jest internetowa akcja pt. "Galeria Ateistów". Grupa chce z niej stworzyć objazdową wystawę. Do galerii może dołączyć każdy, tworząc na stronie profil, zamieszczając zdjęcie i podając informacje o sobie. Dotychczas galerię odwiedziło prawie 6 tys. osób, zaś liczy sobie ona 182 członków z różnych stron Polski. 

- Pomysł na jej stworzenie zrodził się spontanicznie. Razem ze znajomymi rozmawialiśmy wiele razy na tematy związane z religią i pod koniec 2009 r. postanowiliśmy zrobić stronę na ten temat - wyjaśnia Marcin Łysuniec, szef stowarzyszenia. - Chcemy integrować ateistów i promować poglądy wolne od przesądów religijnych, czyli po prostu kulturę świecką. Jednocześnie staramy się dotrzeć z naszym przekazem do osób wierzących i przekonać je, że ateizm to nie jest zło - podkreśla.

Ich profil na Facebooku ma z kolei prawie 500 fanów.

W stowarzyszeniu udzielają się głównie studenci oraz osoby w wieku od 27 do 35 lat. Wśród nich dużo jest przedsiębiorców, a także kilku nauczycieli i doktorantów. Wśród starszych osób dominują byli urzędnicy czy emerytowani pracownicy naukowi.

Klerykalizacja życia?

Według Marcina, Kościół jest w Polsce finansowo i prawnie uprzywilejowany, a ludzie niewierzący są dyskryminowani. Argumentuje, że świadczy o tym obecność symboli religijnych w budynkach publicznych, nauczanie religii w szkołach czy problemy ze strony duchowieństwa z uzyskaniem zgody na apostazję (akt formalnego odejścia z Kościoła - przypis red.). Zgłasza się do niego wiele osób z całego kraju, które poprzez zadeklarowanie niewiary mają problemy osobiste - z rodziną lub partnerem życiowym.

Działacze Stowarzyszenia AteistycznegoDziałacze Stowarzyszenia Ateistycznego

Członkowie stowarzyszenia w górach i na spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Filmowego w Wołowie


- Bardzo szkodliwy jest zapis o obrazie uczuć religijnych i ściganie domniemanych obrazoburców z powództwa karnego, a nie cywilnego. Tak było w przypadku Nergala czy artystki Doroty Nieznalskiej, która swój proces w końcu wygrała, ale był on dla niej życiową traumą - mówi Łysuniec. - Jednocześnie odcinamy się od antyklerykalizmu. Nie chcemy być też kojarzeni z radykalizmem czy jakąś opcją polityczną. Stawiamy na spokojną działalność edukacyjną oraz kulturalną, tak by ateista i chrześcijanin mogli usiąść i porozmawiać przy jednym stole.

Zaznacza też, że w czasie Bożego Narodzenia czy Świąt Wielkanocnych ateiści czują się zepchnięci na margines.


Samotny protest przeciwko podatkowi na Kościół


Charytatywnie i kulturalnie

Spotkania aktywistów stowarzyszenia odbywają się nieregularnie w różnych kawiarniach lub klubach na terenie miasta. Do swojej najbardziej udanej inicjatywy zaliczają zorganizowanie zbiórki darów dla ofiar ubiegłorocznej powodzi w Bogatyni.

- Zastanawialiśmy się, jak pomoc ze strony tak wyrazistej organizacji jak nasza zostanie odebrana przez mieszkańców. Wszyscy jednak byli bardzo wdzięczni, a burmistrz Bogatyni nie szczędził nam pochwał, nie zważając na kontrowersyjny charakter naszej działalności - wspomina Łysuniec.

W połowie marca wrocławska grupa zorganizowała też happening z okazji 132-urodzin Alberta Einsteina w kluboksięgarni Falanster, popularyzujący wiedzę o teorii względności i jej twórcy. Niedługo w tym samym miejscu odbędzie się podobne spotkanie z prelekcjami na temat Marii Curie-Skłodowskiej.

Niedawno aktywiści stowarzyszenia przygotowali również konferencję w Warszawie o metodach i celach ruchu ateistycznego.

Ale zakres działania jest znacznie szerszy. W przeciągu najbliższego miesiąca Stowarzyszenie Ateistyczne planuje zorganizować, wspólnie ze środowiskiem artystycznym, konferencję w Warszawie o Czesławie Miłoszu. Szykuje również wystawę komiksów filozoficznych w stolicy Dolnego Śląska, Warszawie i Wołowie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto