7 Nadziei Wrocławia - Krzysztof Machała

Krzysztof Machała jest nominowany w plebiscycie 7 Nadziei Wrocławia.

Rocznik 1970. Niezwykle skromny, uprzejmy, zawsze uśmiechnięty. W dążeniu do celu wytrwały i zdyscyplinowany. Przygodę z taekwondo rozpoczął w szkole średniej. Powoli zdobywał kolejne stopnie wtajemniczenia w tej trudnej i widowiskowej sztuce walki.

Wielokrotny mistrz kraju, instruktor, autor wielu poradników z dziedziny sztuk walki. W tym sporcie osiągnął stopień IV Dan. Obecnie został zakwalifikowany do specjalnego kursu organizowanego przez International Taekwon-do Federation. To bardzo prestiżowe wyróżnienie w tej dziedzinie.

Krzysztof Machała bierze udział w specjalnych zjazdach, szkoleniach, seminariach i treningach na terenie Republiki Czeskiej (gdzie znajduje się siedziba Europejskiej Federacji Taekwon-do), prowadzonych przez mistrza Hwang Ho Yong VII Dan.

Zagłosuj na 7 Nadziei Wrocławia!

Niechętnie opowiada o swoich sukcesach. Twierdzi, że dopiero zaczyna swoją przygodę z taekwon-do. Prowadzi treningi we Wrocławiu i w Brzegu Dolnym. Spod jego skrzydeł wyszło już wielu adeptów ze stopniami mistrzowskimi. Spośród licznych sukcesów Machały warto wspomnieć chociażby Międzynarodowy Puchar Polski Polish Open 2008 i złoty medal w układach mistrzowskich seniorów.

Wybierz z nami 7 Nadziei Wrocławia! Zgłoś nominację!

Czy Wrocław to dobre miasto do rozpoczęcia kariery?

Myślę, że tak. Świadczą o tym wybory wielu młodych ludzi, którzy przyjeżdżają do Wrocławia studiować, a po zakończeniu nauki podejmują tu pracę i zostają na stałe.

Jakie będzie nasze miasto za 10 lat?

Chciałbym, żeby było z roku na rok coraz piękniejsze. Wprawdzie powstają nowe obiekty, które dodają miastu prestiżu i uroku, ale są jeszcze miejsca zapomniane, które wymagają sporych zmian.

Jakie są Twoje miejsca magiczne we Wrocławiu?

To przede wszystkim miejsca mojego dzieciństwa i młodości. Rynek i jego okolice, Bastion Ceglany i wrocławskie parki, w których biegałem i trenowałem z przyjaciółmi.

Za co lubisz Wrocław?

Jest tutaj sporo miejsc do uprawiania sportu i rekreacji fizycznej. I nie mówię tylko o klubach sportowych czy fitness, których na każdym osiedlu jest nawet po kilka, ale też o wspomnianych już parkach, gdzie można można realizować swoje sportowe pasje.

Czego w naszym mieście najbardziej Ci brakuje?

Miejsc parkingowych i ścieżek rowerowych. Gdyby cały Wrocław był pokryty ścieżkami rowerowymi, to w miesiącach letnich przesiadłbym się na rower, a auto stałoby pod blokiem.