18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamiast fast-fooda świeże bagietki w Pin-up lokal

Kamil Wołoszyn
fot. Piotr Boczar
We Wrocławiu powstał lokal, w którym zamiast fast foodów można zjeść zdrowe bagietki. To Pin-up

Pin-up to coraz popularniejszy w Europie trend, który narodził się w Stanach Zjednoczonych w latach 40. XX wieku. Nurt ten znajduje swoje odzwierciedlenie przede wszystkim w sposobie ubierania się. Pierwsze dziewczyny z plakatów pin-up ubrane były w rozkloszowane sukienki lub w samą bieliznę. A nazwa pin-up w języku polskim oznacza przypiąć, powiesić.

W amerykańskim stylu ale zdrowo
W takiej właśnie stylistyce z lat 40. powstała kawiarnia Pin-up na ul. Ruskiej 49. Przechodząc przez próg lokalu, od razu zauważymy wielką grafikę, rozciągającą się na dwie ściany. To klimatyczne malowidło ścienne przedstawia dwie pin-up girls dumnie prezentujące nazwę kawiarni.

– Na początku miała to być fototapeta z widokiem Paryża, ale przeglądając kolejne strony internetowe w poszukiwaniu inspiracji, natknęłam się na coś znacznie ciekawszego – zdradza Daria Helska, współwłaścicielka lokalu. – Znalazłam zdjęcie z kobietą pin-up i polubiliśmy z mężem tę stylistykę.

Nie tylko wystrój wnętrza nie pozwala nam zapominać, że przenieśliśmy się w lata 40. Również obsługa lokalu świetnie wpisuje się w przyjęte kanony stylistyczne. Barmanki i kelnerki noszą białe lub jeansowe t-shirty, zwiewne spódniczki, a na głowach mają chustki w kropki.

Świeże bagietki każdego dnia
Radosław Helski, współwłaściciel kawiarni oraz mąż pani Darii, podkreśla, że najmocniejszą stroną lokalu są zdrowe, przygotowane ze świeżych składników bagietki.
– Chcemy być kojarzeni przede wszystkim z tego, że można zjeść u nas śniadanie, które będzie smaczne i zawsze świeże. Nie dopuszczamy takiej możliwości, by przygotowywać nasze bagietki z mrożonego pieczywa albo nieświeżych, leżących przez kilka tygodni w chłodni składników – zaznacza Radosław Helski. – Chcemy wszystkich przekonać, że nawet nie mając czasu na przygotowanie samemu posiłku, można zjeść tanio i przede wszystkim zdrowo .

Zdanie współwłaściciela Pin-up podziela Tomasz Usak, który od niedawna zarządza pracą w kuchni. – Codziennie rano przywożone jest do nas świeże pieczywo z zaprzyjaźnionej piekarni, więc nie ma mowy o sprowadzaniu tak zwanych półproduktów. Podobnie jest z warzywami, które przyjeżdżają do nas każdego dnia świeże – zdradza szef kuchni. – Chcemy wypromować jakość i tego będziemy się trzymać.

Flagowym produktem Pin-up jest oczywiście bagietka na ciepło z pieczywa pszennego. Obecnie w menu znajdziemy osiem takich propozycji. W każdej bagietce znajdziemy sałatę, kiełki, ogórka i pomidora. Najtańsza jest bagietka z serem żółtym i rzodkiewką – 7,50 zł. W tej samej cenie możemy kupić kanapkę z jajkiem lub serem brie. O 1 zł więcej kosztują bagietki z szynką szwarcwaldzką (z szarotką), salami, szynką lub grillowanym kurczakiem, natomiast z łososiem – 10 zł.

Różnorodne menu
Poza bagietkami w lokalu kupimy także tradycyjne bułki z tych samych składników, które są tańsze o złotówkę od swoich „francuskich sióstr”.

W karcie dań widnieje także rozdział „sałatki”. Obecnie znajdują się w nim trzy pozycje, jednak właściciele lokalu podkreślają, że w najbliższym czasie ich propozycja urośnie o kolejne. Teraz możemy wybrać sałatkę Cesar (sałata rzymska, parmezan, grillowany kurczak, grzanki czosnkowe – 14 zł), Fitt (sałata rzymska, kiełki słonecznika, ser feta, pomidor, ogórek, papryka, rzodkiewka – 12,50 zł) oraz z ziarnami (sałata rzymska, ziarna słonecznika i dyni, pomidor, ogórek, rzodkiewka, kiełki, grzanki czosnkowe – 12,50 zł).

Jeżeli żadne z tych dań nas nie przekonało, to zawsze istnieje możliwość zamówienia zapiekanki (5 zł – średnia, 8 zł – duża) tosta (6 zł), hot doga francuskiego (z kabanosem lub parówką – 4 zł) lub klasycznego (z ogórkiem, pomidorem, prażoną cebulką, ketchupem i musztardą – 5 zł). Tortilla lub knysza ze świeżym grillowanym kurczakiem kosztuje w Pin-up 12 zł.

Klienci hostelu mają śniadanie w cenie noclegu
Kawiarnia podjęła współpracę z sąsiadującym z lokalem Friends Hostel. W jej ramach osobom, które wykupią nocleg, przysługuje śniadanie, na które składają się bagietka oraz gorąca kawa.
– Jesteśmy otwarci na każdą współpracę. Obecnie rozmawiamy z szefami biurowców, którym będziemy dostarczać codziennie świeże i ciepłe bagietki – mówi Radosław Helski. – Liczymy na to, że wrocławianie przekonają się do zdrowszego jedzenia.

Kawiarnia Pin-up na ul. Ruskiej 49 czynna jest od poniedziałku do czwartku w godzinach 7.30-20.00, w piątki i soboty od 7.30 do 17.00 oraz w niedziele od 8.00 do 22.00.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto