Mirosław Koś to jeden z najbardziej znanych i cenionych cukierników w Polsce. Z czekolady potrafi wyczarować prawdziwe cuda. Ma za sobą m.in. kurs rzeźbienia w czekoladzie prowadzony przez mistrza świata w tej dziedzinie. Czekoladki Vrots-Love jego autorstwa będą wspierały Wrocław w walce o miano Europejskiej Stolicy Kultury 2016. Czy trufle z gorzkiej czekolady, z lekką nutą drzewa dębowego i dodatkiem whisky pomogą naszemu miastu?
Gmach Uniwersytetu Wrocławskiego, Ratusz czy Most Grunwaldzki - jak **powstają **takie czekoladowe cuda?
Oczywiście, im wierniej je odwzorowujemy, tym lepiej. Ale trzeba pamiętać, że to bardzo żmudna i misterna robota. W pracy nad rzeźbami z czekolady pomagają mi zdjęcia tych miejsc, ich plany, czasem sam wychodzę w plener. Wszystko robię ręcznie. Nie ma takich form, które pozwoliłyby, żeby np. do czekoladowego budynku wstawić okno czy kopułę albo fragment dachu.
Czekoladowe budowle Wrocławia będą promowały miasto w walce o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016. Podobnie jak czekoladki **pod nazwą Vrots-Love. **Zdradzi pan przepis?
Nie mogę go zdradzić. Mogę natomiast powiedzieć, że są to trufle zrobione z gorzkiej czekolady, z lekką nutą drzewa dębowego i dodatkiem whisky. Nie ma w nich ani grama cukru, a są słodkie. To bomba smakowa.
To whisky może zamieszać w głowach naszej konkurencji.
Możliwe, że tak będzie (śmiech). Chcieliśmy, żeby smakowo ta trufla nie była obojętna, żeby była wyjątkowa.
Podjada pan podczas pracy?
Czekolada to mój ulubiony przysmak. Czasami po prostu nie sposób się powstrzymać (śmiech).
 |  |
I ten smak się nigdy panu nie znudził?
Mamy tyle rodzajów czekolady, że byłoby to niemożliwe. Jest na przykład czekolada podawana ze śledziami (tej nigdy nie próbowałem) czy czekolada z cherry. Długo można by wymieniać.
Czekolada może być afrodyzjakiem?
Tak, bo wytwarza endorfiny, hormony szczęścia.**Jest w niej fenyloetyloamina - substancja chemiczna, która pojawia się również w naszym mózgu, kiedy jesteśmy zakochani.
Podrywał pan kiedyś dziewczyny na czekoladę?
Nie, nie zdarzyło mi się. Wystarczy mi, że moja żona jest jak czekolada (śmiech). Bardzo smakowita.
Czy Wrocław jest miastem czekolady?
Chyba jeszcze nie, chociaż powstaje tu coraz więcej nowych czekoladziarni. To jednak nie wystarczy, żeby zyskać to zaszczytne miano. W sumie w Polsce żadne miasto nie mogłoby sobie przypisać takiego tytułu. Wciąż jesteśmy daleko za Belgią czy Szwajcarią, jeżeli chodzi o popularność czekolady.
A jakimi cechami powinien charakteryzować się dobry cukiernik?
Na pewno musi mieć talent plastyczny. Powinien być też odporny na stres, ponieważ cały czas jesteśmy poddawani ocenie. Jeśli na przykład młodemu cukiernikowi podetnie się skrzydła, to może zrazić się do tego zawodu. Jako cukiernicy mamy chyba lepsze kubki smakowe od innych ludzi, ale to przychodzi z czasem. W tym fachu potrzebna jest też cierpliwość, zwłaszcza przy tworzeniu czekoladowych rzeźb, bo to żmudna praca.
Cukiernictwo to tylko zawód czy także pasja?
Zdecydowanie pasja. To trzeba lubić. Inaczej się nie da.
Dziękuję za rozmowę.Czytaj też:
| Matura 2011 - serwis specjalny | Sprawdzian szóstoklasisty 2011 | Wrocław: Koncerty i festiwale 2011 |
| Sprawdzian trzecioklasisty 2011 | Rozkład jazdy MPK Wrocław | Dzieje się we Wrocławiu |
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
