Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyrok w sprawie śmierci gimnazjalisty

Amoralia
Amoralia
Była dyrektorka gimnazjum, dyspozytor pogotowia energetycznego i policjant zostali uznani za winnych śmierci 14 – letniego Filipa, który dwa lata temu zginął porażony prądem na szkolnym boisku.

Dyrektorka Ewelina G. została skazana na rok i trzy miesiące pozbawienia wolności, w zawieszeniu na 3 lata, za niedopełnienie swoich obowiązków i narażenie chłopca na utratę życia. Ma też zapłacić 3 tys. zł odszkodowania. Ewelina G. wiedziała o napięciu w szkolnej siatce od szkolnej woźnej, jednak nic w tej sprawie nie zrobiła.

Sędzia Magdalena Bombała stwierdziła również winę dyspozytora energetyki Zygmunta L. i policjanta Krzysztofa C. , którzy nie przyjęli zawiadomienia o niebezpieczeństwie zgłaszanym przez mieszkającą niedaleko boiska Barbarę C. Policjant i dyspozytor zostali skazani na rok pozbawienia wolności, w zawieszeniu na 3 lata oraz obowiązek zapłaty po 2 tys. zł tytułem naprawienia szkody.

- Prokuratura żądała wyższych wyroków niż te, które orzeczono. Mamy jeszcze czas, by zdecydować czy będziemy apelować w tej sprawie – powiedziała rzecznik wrocławskiej Prokuratury, Małgorzata Klaus. Jak informuje biuro prasowe sądu, obrońcy najprawdopodobniej będą odwoływać się od wyroków.

Do tragedii doszło 30 lipca 2006 r. na boisku szkolnym w centrum Wrocławia. 14 – letni Filip R. grał w koszykówkę z kolegami. Kiedy piłka wpadła za otaczający boisko mur, chłopiec przedostał się przez niego na drugą stronę. Gdy wracał z piłką, złapał się metalowej siatki podwyższającej mur i metalowego kosza. Wtedy poraził go prąd. Pomimo reanimacji przez lekarzy pogotowia, zmarł.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto