- Obowiązkowe wykłady wprowadziliśmy od tego roku akademickiego. Dotyczą one jedynie studentów pierwszego roku. Nie jest to jednak nasza zachcianka czy "widzimisię", tylko wymóg ustawy o Krajowych Ramach Kwalifikacji dla Szkolnictwa Wyższego. To ona określa efekty kształcenia, kwalifikacji zdobywanych w polskim systemie szkolnictwa wyższego i ma za zadanie podnieść jakość nauczania.
A jak ten zapis ma być egzekwowany w praktyce. Czy za brak obecności na wykładzie studenci mogą zostać niedopuszczeni do egzaminu?
- Tutaj nie ma jednych wytycznych. Każdy wykładowca ustala to indywidualnie ze studentami, czy zezwala na pewną liczbę nieobecności, czy może obecnym trzeba być zawsze, bez wyjątku - dodaje Wanke-Jakubowska.
Inaczej sytuacja przedstawia się na Uniwersytecie Wrocławskim. Dr Jacek Przygodzki z uniwersytetu twierdzi, że największa wrocławska uczelnia będzie się trzymała przed wszystkim zapisów swojego regulaminu.
A tam niezmiennie jest napisane, że wykłady na Unwiersytecie Wrocławskim mają charakter otwarty i nieobowiązkowy. I tak na uniwersytecie jest od wieków.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?