- Jak to jest możliwe, że w Urzędzie Miejskim we Wrocławiu pracownicy nie są w stanie pomóc obcokrajowcom, bo nie znają nawet języka angielskiego? - pyta czytelniczka Agnieszka Kowalska.
- Pracownicy, którzy na co dzień są w kontakcie z klientami nie muszą koniecznie znać języka angielskiego. Wsparciem dla pracujących w Centrach Obsługi Mieszkańca zawsze jest biuro współpracy z zagranicą - wskazuje Janina Nowak, z wydziału spraw obywatelskich Urzędu Miejskiego we Wrocławiu, przypominając, że codziennie przychodzą do COM-ów cudzoziemcy i zasięgają informacji z zakresu działalności biura meldunkowego, działalności gospodarczej, uprawnień kierowców lub rejestracji pojazdów.
- Dokładamy wszelkich starań, aby każdy kto przyjdzie do urzędu załatwił swoją sprawę. W sprawach trudnych i skomplikowanych, a zapewne przytoczony incydent takim był, zawsze mogą liczyć na pomoc osób, które porozumieją się z cudzoziemcem.
Z wyliczeń magistratu wynika, że każdego dnia średnio około 31 cudzoziemców pyta, prosi lub zasięga innych informacji w urzędzie. Są zawsze obsługiwani, a ich sprawy są załatwiane - twierdzi urząd.
Poniżej zestawienie ilu cudzoziemców zostało obsłużonych w COM -ach w wybranych dniach w tym i minionym roku:
W 2012 r.
30.01.2012r. (środa) - obsłużono 25 cudzoziemców, 30 października 2012r. (środa) przyszło 55 obcokrajowców, 21 listopada tego roku (środa) było ich 30.
W 2013 r.
10.01.2013r. (czwartek) - 28 cudzoziemców
30.01.2013r. (środa) - 33 cudzoziemców.
Czytaj też: Na stadionie zagrają: Weekend, Boys i Dr Alban? Będzie wielki festiwal disco (FILMY)
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?