- Obserwujemy większe zainteresowanie pielgrzymką niż rok temu - mówi ks. Tomasz Płukarski, rzecznik prasowy pielgrzymki.- Nie znamy dokładnie liczby pielgrzymów, ponieważ zapisy prowadziły poszczególne parafie Archidiecezji Wrocławskiej. Spodziewamy się jednak około 3 tysięcy uczestników - mówi.
Pielgrzymi będą podzieleni na 16 grup. Te są regionalne (np. Oleśnica, Strzelin, Trzebnica) lub też związane z daną parafia (m.in. Dominikańska, Salezjańska, Franciszkańska). Grupę 16. stanowić będą "uczestnicy duchowi", czyli ludzie którzy z racji podeszłego wieku, choroby czy kalectwa nie mogli wyruszyć ze swego domu, zakładu opieki czy szpitala w drogę na Jasną Górę.
"Bądźmy świadkami miłości", to hasło tegorocznej pielgrzymki.
- Chcemy, by kazania i konferencje podczas pielgrzymki były pomocne w interpretowaniu tego hasła - wyjaśnia ks. Płukarski. - Zależy nam na pokazaniu ludziom, że poprzez działalność w hospicjach czy wolontariacie pomagają bliźnim.
W programie jubileuszowej pielgrzymki znajdą się nie tylko wspólne modlitwy. Zaplanowano trzy koncerty (w Trzebnicy, Kluczborku oraz Borkach Wielkich). W tym ostatnim mieście 7 sierpnia odbędzie się jubieleuszowy festyn. Uczestnicy będą mogli też zmierzyć się w zawodach sportowych.
Jakie są opinie pielgrzymów ?
Alina Moczydłowska w pielgrzymce weźmie udział drugi raz.
- 5 lat temu byłam na pielgrzymce legnickiej. Mam z niej bardzo dobre wspomnienia i obiecałam sobie, że kiedyś to powtórzę - mówi Alina Mocydłowska. - Tym razem wyruszę z Wrocławia. Uznałam, że skoro wyjechałam na studia do tego miasta, lepiej będzie pójść na tutejszą pielgrzymkę. Poza tym czuję się związana z Wrocławiem i łatwiej znaleźć mi tutaj grupę znajomych, którzy również chętnie poszliby na pielgrzymkę - przyznaje Alina.
Według Ani Katarzyńskiej najtrudniejsza w pielgrzymce nie jest sama droga.
- Ciężko wstawać tak wcześnie rano - mówi dziewczyna. - Problemy mogą być również z szukaniem domu, w którym rodzina użyczy swojej łazienki, czy z codziennym pakowaniem i rozpakowywaniem plecaków. Zwłaszcza w czasie deszczu kiedy wszystko przemaka.- przyznaje.
Czasem słońce, czasem deszcz
Jednak pielgrzymka to nie tylko same ciężkie chwile, Ania Katarzyńska w pamięci ma też miłe wspomnienia.
- Atmosfera radości, poczucie wspólnoty oraz poznawanie ludzi w różnym wieku, to tylko kilka z miłych wspomnień z pielgrzymki - mówi Ania. - Miła jest też życzliwość ludzi spotykanych na trasie, którzy częstują kompotami, pachnącymi drożdżówkami czy dzieci, które wychodzą machać lub przybić piątkę pielgrzymom.
Katarzyna Szaja w pielgrzymce do Częstochowy idzie już po raz czwarty.
- Motywem wędrówki jest dla mnie przede wszystkim rozmowa z Bogiem i wyciszenie duchowe, mam też swoje osobiste intencje - mówi Kasia.
Zdaniem dziewczyny, czy pielgrzymka zostanie uznana za udaną zależy głównie od pogody.
- Najgorzej jest, gdy idziemy w upał lub pada deszcz - przyznaje Katarzyna Szaja. Ważne jest odpowiednie przygotowanie: kurtka przeciwdeszczowa, czapka na głowę oraz picie dużej ilości wody.
Można się jeszcze zapisać
Do końca czerwca zapisywać można się było we wszystkich parafiach w Archidiecezji Wrocławskiej. Natomiast w dniach 28- 31.07.2010 w godzinach 11-17 w Centralnym Punkcie Informacyjnym Pielgrzymki w Duszpasterstwie Akademickim "Wawrzyny " - Wrocław, ul. Bujwida 51 lub mailowo pisząc na adres [email protected] (tel.71 328 -47-68)
Koszt udziału w pielgrzymce to dla dzieci i młodzieży do ukończenia gimnazjum - 70 zł, dla pozostałych uczestników - 75 zł. W przypadku uczestnictwa powyżej trzech osób z jednej rodziny przewidziane są zniżki.
Czytaj też:
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?