Z godziny na godzinę rośnie liczba zniczy i kwiatów ustawianych pod Sukiennicami. Większość wrocławian nie wyobrażała sobie, że mogłaby tu nie przyjść i nie zapalić lampki. Spora część mieszkańców na swoich balkonach powiesiła flagi narodowe opasane kirem, a w niedzielę modliła się za ofiary katastrofy lotniczej i ich rodziny.
Wiele osób wpisało się też do księgi kondolencyjnej wystawionej w Ratuszu, aby to zrobić niektórzy musieli czekać w kolejce ponad godzinę. W niedzielę również dwiema minutami ciszy wrocławianie uczcili ofiary tragedii. W samo południe zawyły syreny alarmowe a ludzie zatrzymywali się w zadumie.
Przypomnijmy, na pokładzie samolotu, który rozbił się w sobotę o godz. 8.56 byli prezydent RP Lech Kaczyński z żoną Marią Kaczyńską oraz najważniejsze osoby w państwie. Wśród nich Dolnoślązacy - wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński, wieloletni poseł z Jeleniej Góry; wrocławska posłanka Aleksandra Natalli-Świat, wiceprezes PiS oraz związany z Wrocławiem Władysław Stasiak, szef Kancelarii Prezydenta.
Czytaj też:
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?