Wrocław zagrał Legnicę w filmie Krzystka (ZDJĘCIA)

- Zagraj to z honorem, a nie jak Ruscy powiedzą „kretyn”, Ty na to „przepraszam”. Nie jesteś Tusk! - pokrzykiwał ze śmiechem do aktora Adama Woronowicza reżyser Waldemar Krzystek na planie swojego filmu „Fotograf”, który wejdzie na ekrany kin we wrześniu tego roku.

Obraz reżysera „Małej Moskwy”, a ostatnio także hitowego serialu o Annie German powstaje od siedmiu miesięcy. Film ma być tajemniczą historią seryjnego mordercy, tytułowego „Fotografa”, nieuchwytnego dla policji. Akcja zaczyna się współcześnie. W ciągu 14 lat w Moskwie dochodzi do 16 zabójstw. Mordercą jest ten sam człowiek. Sprawca za każdym razem na miejscu zbrodni zostawia fotografię ofiary.
Policjanci pracujący nad serią tajemniczych mordów nadają tej sprawie kryptonim "Fotograf". Jeden z tropów naprowadza ich na historię tajemniczego chłopca z Legnicy. Aby poznać psychikę zbrodniarza, śledczy przyjeżdżają do Legnicy - miasta, gdzie w latach 70. dzieciństwo spędził niezwykły maluch o imieniu Kola.
Filmowcy kręcili już m.in. w Legnicy i we Wrocławiu, teraz przyjechali do stolicy Dolnego Śląska ponownie. W niedzielę powstawały sceny w Bibliotece Uniwersyteckiej, w poniedziałek na ul. Rakowieckiej. Ekipie filmowej nie przeszkodziły w pracy lejące się z nieba strugi deszczu.

- Dzisiaj Wrocław jest Legnicą. W scenie, w której gram pomagam Rosjanom w poszukiwaniu „Fotografa”, który uprowadził jedna z bohaterek filmu. Gram jedną z głównych polskojęzycznych postaci w filmie- powiedział nam Woronowicz, który wciela się w rolę polskiego policjanta Kwiatkowskiego. I dodał: - Nie brałem udziału w castingu do tej produkcji, zadzwonił do mnie reżyser i zaproponował mi rolę. Zgodziłem się od razu, bo film ma świetny scenariusz.

W „Fotografie” prócz Woronowicza pojawią się m.in. Agata Buzek, Tomasz Kot i Sonia Bohosiewicz. Po raz kolejny film będzie dziełem sprawdzonego duetu. Scenariusz opowieści, którą wyreżyseruje Krzystek, napisał Krzysztof Kopka. Panowie mają już na swoim koncie takie hity, jak "Mała Moskwa" i "80 milionów".

współpraca AAG