Flotylla, cumująca od 1999 r. niedaleko gmachu głównego Politechniki Wrocławskiej przy Wybrzeżu Wyspiańskiego, to jedyne w swoim rodzaju muzeum. Składają się na nie trzy jednostki: holownik parowy "Nadbór" wyprodukowany w Holandii w 1949 roku, dźwig pływający "Wróblin" z 1939 roku oraz kryta barka towarowa "Ż-2107" z 1936 roku. Holownik, dźwig i barka są własnością Otwartego Muzeum Techniki. I są powodem do dumy dla każdego mieszkańca Wrocławia. Podobnej ekspozycji nie znajdzie się w Polsce, a najbliższa jest w niemieckim Oderbergu.
Muzeum odwiedza rocznie 10 tys. osób. Odbywają się tam zajęcia dydaktyczne, prowadzone jest także Międzynarodowe Studium Archeologii Przemysłowej. Może się okazać, że aby zobaczyć zabytkowe parostatki, będziemy musieli jeździć za granicę.
15 maja Fundacja dostała wezwanie z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej (administratora rzeki) do opuszczenia awanportu przy śluzie Szczytniki. Proponowane zastępcze lokalizacje nie są realne ze względu na bezpieczeństwo, prawo wodne lub z powodu braku odpowiednich urządzeń na nabrzeżach. A na dodatek, zdaniem prawników, w przepisach nie ma podstaw do usunięcia "Nadbora" z obecnego miejsca cumowania.
W piątek w godz. 9-24 zaplanowano happening przygotowany przez obrońców Muzeum Odry. W programie jest m.in. grill na pokładzie, panel dyskusyjny, wieczór filmowy oraz szanty i marynarskie gawędy.
Jaki alkohol wybierają Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody