Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Ulubione miejsca kierowców i... straży miejskiej

Jerzy Wójcik
Warto wiedzieć, skąd Twoje auto może  trafić prosto na lawetę
Warto wiedzieć, skąd Twoje auto może trafić prosto na lawetę Tomasz Hołod
Wrocławianie doskonale wiedzą, że zaparkowanie samochodu w ścisłym centrum graniczy z cudem. W godzinach pracy często trzeba kilka razy okrążyć starówkę, żeby znaleźć płatne miejsce postojowe.

Między innymi dlatego część szoferów decyduje się na parkowanie gdzie popadnie, byle tylko zostawić auto. Nie patrzą na zakazy, nawet na te, pod którymi widnieje tabliczka z informacją, że stąd auta wywożone są na lawecie. Tymczasem patrole straży miejskiej właśnie od tych miejsc zaczynają swoją wędrówkę po centrum Wrocławia. O które ulice chodzi?

Zwykle to:
Gepperta (przy banku),
Kazimierza Wielkiego (przy hotelu Europeum),
Leszczyńskiego (północna strona),
Wita Stwosza,
Psie Budy (fragment dwukierunkowy),
Kiełbaśnicza (zachodnia strona),
pl. Solny (z wyjątkiem zatok postojowych),
Ofiar Oświęcimskich (północna strona),
od Gepperta do Świdnickiej,
Grabarska,
Szewska (fragment tylko dla tramwajów).

Kierowcom wydaje się, że skoro w pobliżu znajduje się znak "P", parking obowiązuje w całej okolicy. Tymczasem strefy płatnego parkowania są konkretnie wyznaczone znakami co do metra. Zwykle w centrum poza strefami obowiązuje zakaz parkowania.

Strażnicy miejscy też są ludźmi i nie polują na kierowców z ukrycia. Jeśli jednak widzą lub mają sygnał, że na zakazie stoi kilka samochodów, a do tego utrudniają one przejazd, szybko pojawiają się na miejscu. Stamtąd kontaktują się z jedną z siedmiu firm, które mają z miastem umowę na wywóz źle zaparkowanych samochodów. Dla kierowcy to ostatni moment. Jeżeli rzeczywiście pobiegł gdzieś na trzy czy pięć minut, zdąży wrócić przed przyjazdem lawety. Wtedy interwencja strażników skończy się na upomnieniu bądź mandacie (100 zł) za złe parkowanie. Nie trzeba będzie dodatkowo płacić za wywiezienie auta. Jednak jeśli laweta już przyjechała na miejsce i rozpoczęło się wciąganie źle zaparkowanego samochodu, kierowca może tylko patrzeć, a następnie udać się po samochód na parking strzeżony. I zapłacić 230 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto