Samochód zatrzymano w nocy z czwartku na piątek po krótkim pościgu. Mężczyzna jadąc od pl. Staszica przez ul. Kleczkowską i Trzebnicką uszkodził w sumie 10 samochodów. Po zatrzymaniu policjanci wyczuli od niego alkohol, jednak kierowca odmówił badania alkomatem.
Straty, jakie spowodował, mogą wynieść nawet kilkanaście tysięcy złotych. Jeżeli potwierdzą się przypuszczenie, że 20-latek kierował autem pod wpływem alkoholu odpowie za jazdę na „podwójnym gazie” oraz za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.
Policjanci ustalili też, że 20-latek odebrał swoje prawo jazdy... 27 października, czyli w dzień spowodowania kolizji. Egzamin zdał tydzień wcześniej.
Czytaj też:
Pijany przyjechał na komisariat samochodem
Rekordzista z Mietkowa. Z 6 promilami jechał na rowerze
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?