Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Turyści nie mogą dojechać do centrum

Marek Zoellner
Paweł Relikowski
W Rynku i okolicach brakuje miejsc, w których na kilka minut może zatrzymać sie autokar z turystami. Te, wyznaczone przez miasto, często są z kolei zajęte przez samochody osobowe - skarżą się wrocławscy przewodnicy wycieczek.

Tu nawet nie chodzi o parkingi, ale miejsca w pobliżu Rynku, w których można się zatrzymać na 10 minut - wyjaśnia przewodnik Artur Domański. Dodaje, że co prawda białe koperty dla autobusów wycieczkowych wymalowano np. przy Panoramie Racławickiej, ale notorycznie są one zastawiane przez kierowców aut osobowych.

- Nawet jeśli miejsce się znajdzie, to co mam zrobić z osobami niepełnosprawnymi? Muszą jechać na swoich wózkach do Rynku, a później w taki sam sposób wracać. To zajmuje średnio godzinę i jest bardzo męczące - opowiada Domański.

Paweł Romaszkan, szef biura promocji miasta: - Koperty są blokowane? No to zaczniemy tam wysyłać więcej patroli straży miejskiej - obiecuje. Niestety, oprócz doraźnych pomysłów nie udało nam się wydobyć od niego konkretnej strategii. - Musimy działać systemowo. Chcemy sukcesywnie zamykać dla aut ulice wokół Rynku. To są naczynia połączone. Gdy stworzymy gdzieś jakieś miejsce dla autokarów, może okazać, że problem ma kto inny. Pracujemy nad tym - zapewnia Romaszkan.

Na co jeszcze skarżą się wrocławscy turyści i ich przewodnicy? Więcej o sprawie pisze Gazeta Wrocławska

od 12 lat
Wideo

Kierowca ciężarówki dachował w przydrożnym rowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto