Wszyscy właściciele oraz użytkownicy wieczyści domów jednorodzinnych od piątku mają obowiązek wyłożenia w piwnicach i miejscach, gdzie najczęściej pojawiają się gryzonie. Taki nakaz obowiązuje także spółdzielnie i zarządców wspólnot mieszkaniowych opiekujących się domami wielorodzinnymi.
Uchwałą rady miejskiej obowiązkowe deratyzacje we Wrocławiu prowadzone są od 2005 roku. Rozpoczęta właśnie akcja potrwa do 15 maja. Kolejną, zaplanowaną na miesiąc, zapowiedziano już na 15 października.
Eksperci szacują, że w naszym mieście może żyć nawet milion gryzoni. Największe siedliska mają na Starym Mieście i Śródmieściu, w rejonie fosy miejskiej i tzw. trójkąta.
- Te zwierzęta najczęściej ukrywają się w sieci kanalizacji, żerują także w parkach i śmietnikach. Jeśli w centrum miasta są często widoczne, to może być ich nawet dwa razy więcej niż mieszkańców - zaznacza Sławomir Kaczmarek, współwłaściciel wrocławskiego Zakładu Dezynfekcji, Dezynsekcji i Deratyzacji Leader. Dzięki każdej akcji liczba gryzoni zmniejsza się średnio o połowę.
Odszczurzanie nadzoruje Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta. Przez najbliższy miesiąc inspektorzy będą przeprowadzali kontrolę rozkładania trutek. Pomogą im strażnicy miejscy. Za łamanie przepisów mogą nałożyć mandat do 500 zł.
- Obowiązkowo trzeba wyłożyć trutkę i poinformować mieszkańców o tym, że jest ona niebezpieczna. Trzeba też zabezpieczyć miejsca, którymi szczury przedostają się do budynków - zaznacza Ewa Mazur, rzeczniczka ZDiUM.
Służby sprawdzą przy okazji, czy właściciele mają podpisane umowy na wywóz nieczystości, a w przypadku szamba na jego opróżnianie.
Kierowca ciężarówki dachował w przydrożnym rowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
