Grafiki wpasowano w ramy, w których przed wojną były namalowane obrazy. Po wojnie nie odnowiono ich, lecz zamalowano. Plakaty są czarno-białe. Postacie zamiast ludzkiej głowy mają łeb byka lub kozła. Niektóre z nich trzymają w rękach maczugi albo toporki.
Za sprawą rysunków w bramie zrobiło się dość mrocznie.
- Idąc tędy po zmroku, można się przestraszyć. Bo plakaty są posępne. Postacie wyglądają tak, jakby przygotowywały się do walki - opisuje Piotr Nowak, mieszkaniec.
Od niedawna kamienicą zarządza firma Exist III z siedzibą przy ul. Grabiszyńskiej. Tam uzyskaliśmy informację, że nie wydała zgody na umieszczenie rysunków w bramie przy Traugutta 69.
Jednak są i tacy, którzy chwalą pomysł. - Te papierowe wyklejki są bardzo mocne kolorystycznie i treściowo. Zaangażowana sztuka wymaga mocnego działania. To jest sztuka niewątpliwie. Sztuka ulicy. Gratuluję autorom pomysłu i realizacji. Czekam na następne - mówi Tomasz Jakub Sysło z fundacji Artistik.
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?