Cały dzień siedzę w domu, a i tak muszę pofatygować się na pocztę, by odebrać przesyłkę, którą listonosz nie dostarczył mi z powodu swojego lenistwa.
Poczta na Biskupinie niedostępna dla niepełosprawnych
Do pracy listonosza należy odebrać przesyłkę z poczty i dostarczyć ją do adresata. Jeżeli osoba nie znajduję się pod wskazanym adresem należy zostawić awizo, ale czy tylko mnie się wydaje, że najpierw trzeba sprawdzić czy ów osoba jest w domu?
Dwa dni temu spędziłam cały dzień w domu. Nie wynurzałam nosa nawet na milimetr spoza swoich czterech kątów. Następnego dnia zastałam awizo w skrzynce. Dlaczego skoro byłam w domu i bez problemu mogła mi być dostarczona przesyłka?
Zadzwonić domofonem, wjechać na piętro, poczekać aż ktoś otworzy drzwi, wręczyć przesyłkę i dać do podpisania jakiś papierek potwierdzający dostarczenie. Czy to naprawdę tak dużo dla listonosza? Zapewne łatwiej jest wejść do bramy i wrzucić awiza do skrzynek niż chodzić po mieszkaniach. Wydaje mnie się jednak, ze to jest ich praca i powinni ją rzetelnie wypełniać, a nie, że potem mieszkaniec musi iść i odstać się na poczcie.
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody