Pilska prokuratura zarzuca 24-latkowi z Piły przywłaszczenie w sumie około 24 tysięcy na szkodę Poczty Polskiej i jej klientów.
Mężczyzna fałszował potwierdzenia odbioru, a pieniądze - pochodzące najczęściej ze zwrotu podatku - wkładał do własnej kieszeni.
Na policję zgłosił napad, twierdząc, że został okradziony i stracił powierzone mu przez pracodawcę pieniądze. Policja ustaliła jednak, że zgłoszenie było fikcyjne.
Gdy grunt zaczął mu się palić pod nogami uciekł z pieniędzmi do Norwegii. Miał jednak pecha. W pierwszych dniach pobytu za granicą został napadnięty i okradziony - tak przynajmniej twierdzi. Stracił wszystko: pieniądze i dokumenty.
Ale to nie koniec jego zagranicznych kłopotów. W Norwegii został przyłapany na kradzieży i trafił na 6 miesięcy do więzienia. Gdy wyrok odsiedział, został deportowany do Polski, gdzie zajęła się nim pilska policja.
Przyznał się do winy. Grozi mu nawet pięć lat więzienia.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?