Ludzie wysiadający z autobusów 135, 403 i 435 skazani są na brodzenie w błocie po kostki. Robotnicy i nadzorujący ich kierownicy za pierwszy cel stawiają sobie budowę chodników pod przystanek tramwaju plus, zamiast dla ludzi, którzy chcą dojść do osiedla z autobusu.
Kto nie chce brodzić w błocie musi nadkładać drogi, idąc wokół znanego dyskontu (tracąc ok. 5 minut na jego obejście razem z parkingiem).
Mógłby ktoś zrobić normalne warunki dla pieszych, bo bez tego przystanek w tej lokalizacji jest totalnym nieporozumieniem.
Przed przebudową ulicy Pilczyckiej przystanek linii 103 i 135 w kierunku miasta był za skrzyżowaniem z ulicą Kozanowską. Teraz pracownicy Urzędu Miasta wpadli na świetny pomysł i zrobili go specjalnie przed skrzyżowaniem z sygnalizacją świetlną, na którym to każdy autobus linii 135, 403 i 435 będzie tamować ruch.
Dawniej można było się swobodnie przesiąść do innej linii na wspólnym przystanku, a teraz jadąc do miasta trzeba stać na rogu i polować-patrzeć z której strony nadjedzie jakikolwiek autobus.
Miejsca do wybudowania zatoczki autobusowej w starej lokalizacji jest bardzo dużo, tylko urzędnicy serwują nam maraton i niepotrzebne wycieczki - tak jak na pl.Legionów, gdzie każda linia jadąca w stronę cmentarza Grabiszyńskiego jedzie z innego kierunku.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?