- To świetna wiadomość - cieszy się Maria Kostołowska, dyrektor zespołu szkół. ZIM wyremontował już motor windy, którą niepełnosprawne dzieci na wózkach i o kulach wjeżdżają na pierwsze piętro do sali gimnastycznej. Kosztowało to 15 tys. zł.
We wrześniu napisaliśmy, że przez urzędników Zarządu Inwestycji Miejskich we Wrocławiu dzieci z porażeniem mózgowym z Zespołu Szkół nr 21 przy ul. Ignuta nie mogą korzystać z sali do wychowania fizycznego.
ZIM tłumaczył się przeciągającymi się rozmowami z ubezpieczycielem. Tymczasem inni urzędnicy poradzili sobie lepiej, zarówno w kwestii ubezpieczenia, jak i z robotami w innych, zalanych placówkach na Kozanowie. W żłobku nr 5 przy ul. Dokerskiej już od 1 września rodzice 115 dzieci mogli zostawiać swoje pociechy, bo urzędnicy Wrocławskiego Centrum Zdrowia (pod tę instytucję podlegają we Wrocławiu żłobki) w trakcie wakacji zrobili remont za 123 tys. zł.
Woda nie wdarła się do budynku, ale tak podtopiła grunt wokół niego, że wygięły się parkiety i panele. Trzeba było zerwać i położyć na nowo 200 mkw. podłogi, a wcześniej ją wysuszyć.
A w zespole szkół przy ul. Ignuta z powodu zalanych sal w piwnicy, dzieci muszą mieć zajęcia na korytarzach.
- Największy problem był z kanałami, w których są umieszczone rury centralnego ogrzewania, prowadzące do budynku - opowiadała Krystyna Szewczyk, wicedyrektor ds. żłobków we Wrocławskim Centrum Zdrowia. Trzeba je było wysuszyć. Wszystko udało się skończyć jednak przed nowym rokiem szkolnym.
wsp. RCZ
Jak przygotować się do rozmowy o pracę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?