Kilka dni temu po północy na przejściu dla pieszych przy Legnickiej samochód marki Rover wjechał w młodą kobietę. Nie pomogła pierwsza pomoc udzielona przez przechodnia, na nic zdała się też kilkunastominutowa reanimacja. Po kwadransie dziewczyna zmarła. Miała nieco ponad dwadzieścia lat.
- Samochód pędził 100 km/h, jak nie więcej - mówi Krzysztof Patauch, naoczny świadek wypadku. - Wszyscy wokół byli w szoku.
Pędzą na złamanie karku
19 lipca w kościele pod wezwaniem Maksymiliana Maria Kolbego przy ulicy Horbaczewskiego miał miejsce pogrzeb dziewczyny. Świadkowie zdarzenia jako główne przyczyny wypadku podają wyłączone w nocy światła na skrzyżowaniu w pobliżu Kauflandu oraz brak wyobraźni kierowcy.
- Rozmawiałem z dziewczyną, która jechała chyba z chłopakiem w czerwonym BMW. Przepuścili na przejściu dla pieszych tę dziewczynę, a sąsiednim pasem nadjechał ten Rover i uderzył ze straszliwą siłą. A później wbił się w ogrodzenie zajezdni z takim impetem, że betonowy próg płotu poleciał na parę metrów - opisuje Krzysztof Patauch. - Legnicka jest długa, prosta i trzypasmowa, a w nocy jak są światła pulsacyjne, kierowcy mogą tu rozwijać potworne prędkości.
To nie jedyny taki przypadek na Legnickiej. 16 lipca, na skrzyżowaniu ulic Legnickiej i Małopanewskiej, ciężarówka zderzyła się z dwoma samochodami osobowymi. Ranne zostały trzy osoby.
Policja zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji
- Ta ulica daje możliwości rozpędzenia się, zwłaszcza na odcinku od Magnolii do pl. Jana Pawła II, gdzie są trzy pasy - mówi Wojciech Wybraniec z biura prasowego dolnośląskiej policji. - Dlatego apelujemy do kierowców, aby przestrzegali przepisów drogowych. To nie jest tor wyścigowy.
Urzędnicy obiecują, że zajmą się sprawą i być może zostanie wprowadzona tam stała sygnalizacja świetlna, nawet w nocy.
- Nie mieliśmy dotychczas żadnych zgłoszeń na temat bezpieczeństwa na Legnickiej - informuje Katarzyna Kasprzak z Wydziału Inżynierii Miejskiej. - W takiej sytuacji jednak myślę, że podejmiemy odpowiednie kroki i temat Legnickiej zostanie poruszony na Komisji Bezpieczeństwa. Wcześniej jednak musimy skonsultować to z policją.
Rada osiedla Gądów-Popowice Południowe już zapowiada interwencję w tej sprawie do Urzędu Miasta. - Chcemy zwołać posiedzenie i na pewno złożymy wniosek o poprawę bezpieczeństwa na Legnickiej - tłumaczy Teresa Szybilska, przewodnicząca zarządu rady osiedla. - Wstrzymuje nas na razie okres urlopowy, nie możemy się zebrać w odpowiednim składzie.
Czytelnicy MM Wrocław o dramatach na LegnickiejNie rozumiem, dlaczego w naszym kraju większość kierowców próbuje udowodnić innymswoją wyższość właśnie przez wciskanie pedału gazu w aucie. (...) ulica nie jest torem wyścigowym i każdy biorąc kluczyki w ręce i siadając za kółkiem odpowiada za swoje czyny... solkap Po to jest ograniczenie do 50km/h, żeby pieszy, nawet po wtargnięciu na jezdnię, nie zginął przy kontakcie z autem (...) Wystarczyłoby, żeby kierowcy na Legnickiej poruszali się zgodnie z przepisami, a nikt by tam nie ginął. Mało tego, wiem z doświadczenia, że przy jeździe z tą prędkością kierowca ma olbrzymią szansę zdążyć wyhamować przed pieszym, kiedy ten nagle wejdzie na jezdnię. Tylko komu to tłumaczyć, jeśli zdecydowana większość kierowców na Legnickiej przekracza prędkość i to nie o 10km/h? Ilu jeszcze ludzi musi stracić życie, a ilu je zmarnować na gnicie w więzieniu, żeby to się zmieniło? leciles |
Festiwal Era Nowe Horyzonty 2010: program, bilety, recenzje |
Wakacje 2010: lato we Wrocławiu i nie tylko | Castle Party 2010 w Bolkowie: program, dojazd, bilety |
Czytaj też:
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?