Niedawno pisaliśmy o decyzji wrocławskich urzędników, zgodnie z którą od 7 marca samochody ciężarowe powyżej 18 ton będą mogły wjeżdżać do miasta tylko w godzinach 4-6, 9-13 i 19-22 (czytaj: Wrocław broni się przed ciężarówkami). Natomiast wyjeżdżać z Wrocławia będą mogły wszystkie samochody przez całą dobę bez względu na swoją wagę. Ma to ułatwić życie wrocławskim kierowcom i rozładować korki.
Ta niedoprecyzowana informacja wywołała popłoch wśród firm spedycyjnych z siedzibą we Wrocławiu, które obawiały się kompletnego sparaliżowania swojej pracy. Dziś, 3 marca, na spotkaniu z dziennikarzami sytuację wyjaśnił Wojciech Adamski, wiceprezydent miasta.
- Naszym celem nie było utrudnianie życia wrocławskim biznesmenom i zablokowanie ich tirów albo wymuszanie na nich zmian trasy - mówił Adamski. - Wszystkie firmy, których transport ma bazę, rozładunek czy cel dostawy wewnątrz miasta, otrzymają zezwolenie na wjazd do miasta o każdej porze. Potrzebne będzie tylko złożenie odpowiedniego wniosku w Wydziale Inżynierii Miejskiej Urzędu Miejskiego - dodał.
Wniosek taki będzie rozpatrywany w przeciągu jednego dnia i przyznawany niejako automatycznie. W razie problemów wydział będzie odsyłał go z powrotem z prośbą o uzupełnienie.
- To jest tak, że z jednej strony chcemy dbać o komfort ponad 600 tys. mieszkańców Wrocławia, a z drugiej - dbamy o powodzenie lokalnych inwestorów. Kto nie chce czekać na rozpatrzenie wniosku, musi wybrać alternatywną trasę wjazdu - podkreślił Adamski.
Do Wydziału Inżynierii Miejskiej Urzędu Miejskiego wpłynęło już 20 takich wniosków.
Znaki zakazu wjazdu w godzinach 4-6, 9-13 i 19-22 staną na ulicach Karkonoskiej, Opolskiej, Żmigrodzkiej, Średzkiej i alei Jana III Sobieskiego.
Czytaj także:
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?