- Chcemy, żeby po budowie także drogi na naszym osiedlu miały nową nawierzchnię. Na razie mowa jest o tym, że zostanie ona jedynie "odtworzona" - mówi Jacek Orzechowski z rady osiedla Pawłowice. I dodaje, że ulice nie doczekają się np. nowej kanalizacji deszczowej. A o tym, że jest potrzebna, świadczy m.in. przykład ul. Przylaszczkowej i Barwinkowej, z których po ulewach woda spływa do piwnic mieszkańców.
Rada osiedla wysłała do rady miejskiej prośbę o wyremontowanie wszystkich dróg. Podpisało się pod nim prawie 1000 mieszkańców Pawłowic.
W ubiegły czwartek radni osiedlowi spotkali się z miejskimi radnymi na specjalnie zorganizowanym dla nich posiedzeniu komisji infrastruktury. - Niestety, usłyszeliśmy, że nasze prośby nie zostaną spełnione - żali się Jacek Orzechowski.
Łukasz Wyszkowski, radny miejski, który uczestniczył w spotkaniu, tłumaczy, że nie ma pieniędzy na wyremontowanie wszystkich dróg. A nie tylko Pawłowice doczekają się nowej kanalizacji, ale i 10 innych wrocławskich osiedli.
Koszt całej inwestycji to 250 mln złotych. - Jeśli wyremontujemy wszystkie drogi na Pawło-wicach, to inne osiedla zwrócą się z tą samą prośbą. Wtedy koszty wzrosłyby do 500 mln złotych. A tyle nie ma - mówi Wyszkowski.
Dlatego nawierzchnia będzie poprawiona tylko na tych drogach, które tego będą najbardziej potrzebowały. Tak samo będzie z chodnikami.
Czytaj także: Wrocław: Czarna owca rewitalizacji Nadodrza
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?