"Choć wiele już zrobiliśmy, to jeszcze wiele przed nami" - to zdanie powtarzał dzisiaj każdy z urzędników. Przy czym wicepremier Grzegorz Schetyna podkreślał, że Wrocław nie może liczyć na żadne preferencje. W walce o Mistrzostwa Europy (oprócz Warszawy) wszystkie polskie miasta mają równe szanse, nie ma wyraźnego faworyta.
- Trzeba walczyć do końca. Wrocław miał złe przykłady po EXPO i EIT, oby trzeci raz tak nie było - mówił Grzegorz Schetyna. - Choć nie ukrywam, że jestem pod wielkim wrażeniem wrocławskiej prezentacji - dodał.
Członkowie dolnośląskiego Komitetu mówili też, że trzeba przyspieszyć prace, bo wiele jest jeszcze do zrobienia. Podkreslali też, że Wrocław jest dopiero na półmetku, że co prawda część kluczowych inwestycji się już ruszyła, to nadal wiele z nich też czeka na rozpoczęcie. Poza tym urzędnicy tłumaczyli, dlaczego 4 miasta mimo, że podpisały umowy z UEFA, to nie mają żadnej gwarancji otrzymania imprezy.
- Wrocław podpisał taką umowę, ale ona nie stawia nas jako faworyta. W tym przypadku UEFA jest silniejszym partnerem, więc zawsze może się wycofać i zmienić zdanie - podkreśla Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia. - Dla nas jednak najważniejsze jest to, byśmy się ze zobowiązań tej umowy wywiązywali. A my się wywiązujemy, więc robimy swoje - mówi.
O tym ile, i które miasta zorganizują w Polsce i na Ukrainie Euro 2012 dowiemy się 13 maja.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
