Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Mniej za bilet do Teatru Polskiego

JU
"Poczekalnia.0" w reż. Krystiana Lupy
"Poczekalnia.0" w reż. Krystiana Lupy Janusz Wójtowicz
29 stycznia 2013, jak zwykle w ostatni wtorek miesiąca, będzie można w niższych cenach nabyć wejściówki do Teatru Polskiego.

Bilety będą kosztować 15 zł od osoby. Taniej zobaczymy dwa spektakle: Sen nocy letniej w reż. Moniki Pęcikiewicz (bilety będą obowiązywać na spektakle 15, 16 lub 17 lutego 2013 na Scenie im. J. Grzegorzewskiego) oraz Poczekalnia.0 w reż. Krystiana Lupy (20 lub 21 lutego 2013 na Scenie na Świebodzkim).

Tańsze bilety będzie można kupić bezpośrednio w kasach przy ul. Świdnickiej 28 lub Zapolskiej 3 w godzinach od 15:00 do 19:00, bez wcześniejszej rezerwacji, po podaniu hasła: MIEJ BILET ZA MNIEJ.

Liczba miejsc ograniczona.

O spektaklach:
POCZEKALNIA.0

Wyobraźmy sobie: nocny ekspres zatrzymuje się na stacji, przez głośniki ktoś zakomunikował o konieczności przesiadki, a kiedy część pasażerów wysiadła, pociąg odjechał. Na stacji - jak się nazywa ta miejscowość? - nie można się niczego dowiedzieć, można jedynie w poczekalni, jedynym przyzwoitym, ciepłym miejscu - doczekać dnia.
Dezorientacja, zmęczenie i stres tworzą (mogą tworzyć) mikrospołeczność. Noc poddaje (może poddać) tę mikrospołeczność osobliwej wiwisekcji. Ona sama na moment może się stać przenikliwym zdjęciem rentgenowskim czegoś znacznie szerszego, można by rzec buńczucznie: "naszego uniwersum".
Spróbujmy dać aktorom pierwszy ruch, niech wniosą w tę przestrzeń swoje wyobrażenia, sprawy, pragnienia, zawarte w szkicu, embrionie postaci. Później może wkroczyć (dramato-) pisarz i hodować sytuacje; i tak może wędrować i rozwijać się w zmieniającym się gruncie powstająca materia...

Krystian Lupa

Sen nocy letniej
W postseksualnym i postuczuciowym świecie partner w relacji wykorzystywany jest tylko do intensyfikacji przyjemności zmysłowej. Staje się narzędziem, obiektem manipulacji, traci podmiotowość. Poszukiwania adekwatnej formy artystycznej przedstawienia są dokonywane przez twórców z wykorzystaniem urządzeń multimedialnych i z nieoczywistym użyciem światła. Zamiast lasu ateńskiego bohaterowie znajdują się w rzeczywistości planu filmowego, który dokłada kolejne piętra zapisanych przez Shakespeare'a relacji, tutaj jeszcze pokazywanych przez ciągle pracującą kamerę: postać - postać, aktor - aktor, aktor - postać, człowiek - postać, człowiek - aktor, człowiek - człowiek. I widz. W postindustrialnym świecie prawdziwy las oznacza jego imitację zbudowaną w studiu filmowym. Naturę zastąpiła technika.
Źródło: Teatr Polski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto