- Od piątku nie działa mi piec gazowy, dzwoniłam do 10 serwisantów z czego tylko jeden mógł do mnie przyjechać. Wszyscy mają pełne ręce roboty, bo piece padają na Śródmieściu jeden po drugim - mówi Małgorzata Mordalska, która mieszka przy ul. Liskego.
Do pieców serwisanci wzywani są dziennie nawet po 20 razy. Dotyczy to m.in. ulic:
- Dubois,
- Sienkiewicza,
- Nowowiejskiej,
- Wyszyńskiego,
- Orzeszkowej,
- Reja,
- Daszyńskiego,
- Jaracza,
- Liskego.
Czytaj więcej w Gazecie Wrocławskiej!
ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA - codziennie dostarczymy Ci świeże informacje
Kierowca ciężarówki dachował w przydrożnym rowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?