Wrocławscy funkcjonariusze codziennie podejmują wiele, bardzo różnych interwencji. Są i te poważne, związane np. z ratowaniem życia i zdrowia, a są też takie, które dotyczą spraw mniejszej wagi. Wydawało się, że zgłoszenie o kradzieży sklepowej, które otrzymali policjanci z wrocławskiego pionu prewencji, będzie należało do tej drugiej kategorii. Tak się jednak nie stało.
- Odwiedź wioskę Muminków. To tylko dwie godziny autem od Wrocławia (ZDJĘCIA)
- Zobacz heheszki z Wrocławia i innych miast regionu. Oto najlepsze memy!
- TOP 20. Oto najlepsi dentyści we Wrocławiu (ADRESY, OPINIE INTERNAUTÓW)
- TOP 20. Te smażalnie ryb na Dolnym Śląsku polecają internauci (ZOBACZCIE ADRESY)
- Oto popularne pola kempingowe i namiotowe na Dolnym Śląsku (ADRESY)
- Tu zjecie najsmaczniejsze lody we Wrocławiu. Oto ranking lodziarni [ADRESY]
Mundurowi podczas patrolowania zachodniej części miasta otrzymali informację, że w jednym z supermarketów na Muchoborze doszło do kradzieży. Łupem dwóch mężczyzn miały paść perfumy o wartości 20 złotych oraz butelka wódki. Policjanci po kilku minutach byli na miejscu, gdzie oczekiwał na nich ochroniarz wraz z dwoma ujętymi mężczyznami. Wszelkie zebrane informacje świadczyły, że to właśnie 27-latek oraz 38-latek dokonali kradzieży wspomnianych w zgłoszeniu przedmiotów.
Podczas czynności policjanci zwrócili uwagę na małą nieścisłość. Dane starszego z mężczyzn nie zgadzały się z danymi, jakie ów podał ochroniarzowi, kiedy ten ujął go na kradzieży. Funkcjonariusze spytali 38-letniego mieszkańca Kłodzka, dlaczego przedstawił się inaczej. Wówczas mężczyzna przyznał się, ze posługuje się sfałszowanym dowodem osobistym, który po chwili okazał policjantom. Wcześniej twierdził jednak, że w ogóle takiego dokumentu nie posiada.
Na pierwszy rzut oka dokument faktycznie wyglądał jak dowód osobisty. Nie miał jednak odpowiednich zabezpieczeń, a dane w nim zapisane, różniły się od tych, które w swoich systemach posiadali policjanci. W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa, 38-latek został zatrzymany i doprowadzony do komisariatu przy ul. Połbina.
Tam też usłyszał zarzut z art. 270 Kodeksu karnego, którego § 1 mówi, że Kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Taka też kara grozi mężczyźnie za popełnione przez niego przestępstwo. Mieszkaniec Kłodzka będzie musiał również zapłacić wysoki mandat, za popełnienie wykroczenia, jakim była kradzież sklepowa.
- Zobacz, co jedzą więźniowie w zakładach karnych! Same smakołyki! (MENU)
- "Święte krowy" z Wrocławia. Tak parkować nie wolno! (ZDJĘCIA)
- Zobacz najdroższy dom we Wrocławiu. Za ile go kupisz? (ZOBACZ ZDJĘCIA)
- TO BYŁA TRAGEDIA! Pamiętacie powódź z lipca 1997 roku na Dolnym Śląsku? Zobaczcie
- TOP 20. Oto najlepsze porady językowe prof. Jana Miodka (TYLKO U NAS)
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?