Budynek od trzech lat poddany jest remontowi. Teraz prace wstrzymano. Zarząd Zasobu Komunalnego czeka, aż wykwaterowani stąd zostaną lokatorzy.
- Początkowo planowaliśmy, by obiekt był monitorowany dopiero od momentu, gdy mieszkania opuszczą wszyscy lokatorzy - mówi Agnieszka Gawędzka z Zarządu Zasobu Komunalnego. Obecnie pod tym adresem mieszkają już tylko dwie rodziny, dla reszty udało się znaleźć inne mieszkania.
ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA - codziennie dostarczymy Ci świeże informacje
Pierwszy pożar wybuchł w piątek. Ktoś na drugim piętrze wyrwał rurę z gazem. Jedna z lokatorek widziała jak grupa mężczyzn te pocięte rury wynosiła.
W środę przed godz. 9 strażacy dostali wezwanie, że płonie mieszkanie na parterze. Na miejscu pojawiło się pięć jednostek straży, pogotowie ratunkowe i elektryczne. Okazało się, że zapaliły się stare drewniane okna. Strażacy stwierdzili, że pożar nie wybuchł przypadkowo. Doszło do podpalenia.
KONKURSY - bierz udział i wygrywaj atrakcyjne nagrody
Mieszkańcy za ogień winią tutejszych bezdomnych, którzy okradają pustostany z kabli oraz rur. - To ich zemsta za to, że nie pozwalamy rozkradać opuszczonych lokali - przekonuje Elżbieta Krawczyk, lokatorka.
SZUKASZ HYDRAULIKA, SZKOŁY JĘZYKOWEJ ALBO BARU SUSHI? - zajrzyj do Katalogu Firm
Kamienica z zewnątrz wygląda ładnie, bo ma odnowioną elewację. W środku to prawdziwa ruina i plac budowy. Jednak żadnego robotnika nie ma tu od dwóch lat.
ZZK informuje, że z dotychczasowym wykonawcą się sądzi, bo jakość jego usług była zbyt niska. Remont ma ruszyć ponownie dopiero, gdy budynek opuszczą wszystkie rodziny.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?