Takim dokonaniem szczyci się Krzysztof, student ekonomii na Uniwersytecie Wrocławskim. Fotografię, na której leży z kolegą na szczycie pomnika, umieścił na portalu społecznościowym.
- To było dla nas wyzwanie. Udało nam się na nie wspiąć dopiero za trzecim podejściem - mówi z dumą. Dodaje, że ciekawość była silniejsza niż obawa przed karą.
Wrocławska policja i straż miejska od czasu zamontowania pomnika nie odnotowały takich interwencji.
- Póki ktoś go nie dewastuje, nie ma problemu - mówi Sławomir Chełchowski, rzecznik strażników.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?