- Na miejscu pracowało pięć jednostek, a cała akcja trwała około dwóch godzin - mówi kpt. Remigiusz Adamańczyk, rzecznik prasowy miejskiej straży pożarnej. - Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, okazało się, że mieszkanie jest puste, a drzwi są otwarte.
Dzięki temu strażacy od razu mogli przystąpić do gaszenia ognia.
Helena Pystuł, która mieszka w sąsiedztwie, mówi, że obudził ją dym, a zaraz potem usłyszała wycie strażackich syren. Podczas akcji ewakuowano osiem osób - z III i IV piętra.
- Zanim zdążyliśmy się zmartwić, co ze sobą zrobimy, zaprosili nas do siebie na herbatę sąsiedzi z niższych pięter - uśmiecha się pani Halina.
I dodaje, że na szczęście płomienie nie przeniosły się do innych mieszkań.
Kiedy wczoraj odwiedziliśmy miejsce pożaru, lokatora również nie było w mieszkaniu, ale zostawił otwarte okna, żeby je wywietrzyć.
Natomiast przed drzwiami leżały zniszczone przez pożar przedmioty (m.in. pralka). Na korytarzu czuć było spaleniznę.
- Sprawę zbada policja, wstępnie jednak przypuszczamy, że powodem pożaru mogło być zaprószenie ognia lub zwarcie instalacji elektrycznej - ocenia kpt. Remigiusz Adamańczyk.
Wypadek na Obwodnicy Trójmiasta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody