Zobacz też: Wratislavia Cantans 2013 [program, bilety]
Giovanni Sollima to urodzony w Palermo (stolica Sycylii - przyp. red.) kompozytor i wiolonczelista. To właśnie do niego należał ostatni wieczór tegorocznej edycji festiwalu Wratislavia Cantans. Wystąpił wczoraj, 15 września, w sali Filharmonii Wrocławskiej.
To nie pierwsza relacja z festiwalu, jednak nigdy nie miałam okazji obserwować artysty, grającego z takim zaangażowaniem i pasją. Krople potu spływały po wiolonczeli, smyczek nie wytrzymywał napięcia.
Sollima jest prawdziwym wirtuozem. W swojej twórczości inspiruje się muzyką etniczną, jazzem, a także rockiem. Podczas jednego z bisów zaprezentował nam utwór Francesco Corbetty (1615 - 1681), włoskiego gitarowego wirtuoza. Według Sollimy to właśnie tak rodził się rock.
Artysta bisował czterokrotnie. Był niewiarygodnie cierpliwy, ale docenił zachwyt publiczności. Ja miałam nawet wrażenie, że każdy spośród siedzących na widowni sali Filharmonii Wrocławskiej słuchaczy mógłby spędzić resztę nocy, wsłuchując się w grę Sollimy. Jednak czekała nas jeszcze druga część koncertu, podczas której popis dali The Swingle Singers - zespół o długoletniej tradycji, jednak złożony z młodych i utalentowanych wokalistów. Śpiewacy zrobili duże wrażenie, jednak nic i nikt nie byłby w stanie przebić wyjątkowego talentu, jaki zaprezentował we Wrocławiu Sollima. Jeżeli nie mieliście okazji zobaczyć tego na żywo, zachęcam do zapoznania się z jego twórczością. Kolejnego koncertu, a miejmy nadzieję, że Sollima wróci jeszcze do Wrocławia, na pewno nie ominiecie.
Kliknij w zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie galerii:
Tekst: Kinga Czernichowska
Zdjęcia: Smerf
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
