Wieści z zoo: Zabija śliną i czeka na partnerkę

Olbrzymią jaszczurkę, zwaną także waranem krokodylowym, można podziwiać we wrocławskim ogrodzie zoologicznym. W Polsce mamy takie tylko trzy, jednak pozostałe znajdują się w prywatnych zbiorach kolekcjonerów zwierząt. Gady te znajdują się pod ochroną. Waran z wrocławskiego zoo pochodzi z Nowej Gwinei, gdzie jego gatunek jest największym drapieżnikiem i nie ma naturalnych wrogów.

Nowy lokator zoo jest czteroletnim samcem, ma ponad 1,5 metra długości razem z ogonem, który stanowi ponad połowę długości całego ciała. Waży 10 kg. Najwięksi przedstawiciele tego gatunku osiągają rozmiary nawet do 3,5 metra.

Naukowcy z Wrocławia zapłodnili kota in vitro

- Nasz waran to kuzyn tzw. smoka z Komodo, który jest znacznie większy - opowiada Ryszard Topola z wrocławskiego zoo. - Jest mięsożerny, a w warunkach naturalnych poluje na wszystko, co się rusza, przede wszystkim na ptaki. W jego ślinie znajduje się ok. 50 różnych szczepów bakterii, rozwijających się w pysku dzięki resztkom mięsa z pokarmów. Po ukąszeniu bakterie te dostają się do krwiobiegu ofiary, powodując śmiertelne zakażenie, czasami po wielu godzinach. Waran papuaski potrafi także pływać w pogoni za swoim celem - dodaje. 

Waran z wrocławskiego ogrodu zoologicznego mieszka we własnym terrarium w warunkach cieplarnianych. Na razie jest bardzo spokojny, choć krążą o nim opinie, że ma trudny charakter. Latem do zoo ma trafić samica warana papuaskiego, gdyż pomiędzy majem a sierpniem przebiegają gody tych zwierząt.

Zapoznaj się z wizualizacjami Odrarium we wrocławskim zoo

Czytaj też:

• Panda mała we Wrocławiu: zobacz pierwsze zdjęcia
• Nieoczekiwane narodziny takina we wrocławskim zoo
• Zobacz, co jedzą zwierzęta w zoo [wideo]