Budynek należał do PKP, ale kolej sprzedała go w 2010 roku prywatnemu inwestorowi. Właścicielem został Tadeusz Jęczmionek, były prezes Łużyckiej Kopalni Bazaltu "Księginki" w Lubaniu. Postanowił zagospodarować opuszczony teren.
- W tej chwili są robione analizy. Kiedy dostanę wyniki, zdecyduję, co tam będzie. Chciałbym, żeby budynek znów służył ludziom - tłumaczy Tadeusz Jęczmionka.
Terenem wokół dawnego przedszkola zajmuje się Krzysztof Różycki. - Jeszcze w tym tygodniu otworzymy tam parking - obiecuje.
Zanim to nastąpi, trzeba jeszcze uporządkować teren.
- Chcemy wyczyścić górkę i zrobić tam mały plac zabaw dla dzieci z miejscem do zjeżdżania na sankach. Jest to prośba okolicznych mieszkańców - opowiada Krzysztof Różycki.
Jak się dowiedzieliśmy, drzewa nie zostaną usunięte, będą jedynie przycięte. W tym tygodniu zostanie jeszcze pomalowane ogrodzenie.
- Stopniowo będziemy przygotowywać cały ten teren. Już jest położona ekologiczna wierzchnia warstwa, która chłonie wodę - dodaje Krzysztof Różycki.
Teren wokół budynku będzie monitorowany. Za korzystanie z parkingu trzeba będzie zapłacić 100 zł miesięcznie.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody